Zaczęło się od wiary i zaufania

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 29.02.2024 12:59

Na poddaszu tarnowskiej "Kany" bp Andrzej Jeż poświęcił studio telewizji Synaj.tv.

Zaczęło się od wiary i zaufania Błogosławieństwo nowego studia. Obok ks. Łukasz Niepsuj prezes "Kany". Grzegorz Brożek /Foto Gość

Poza nowym studiem, remontem pomieszczeń w "Kanie" udało się także dzięki sponsorom, darczyńcom wyposażyć studio w profesjonalny sprzęt. - Synaj.tv to młodzieżowa telewizja, miejsce przede wszystkim rozwoju wielu młodych ludzi, którzy realizują tu swoje pasje, którzy wszechstronnie się tu rozwijają i budują także swój kapitał wiedzy, umiejętności, z którym wychodzą potem w świat - mówi ks. dr Łukasz Niepsuj, prezes tarnowskiej "Kany", przy której działa Synaj.tv. - To jest, inaczej rzecz ujmując, miejsce wzrostu, wzrastania młodych ludzi, niezależnie od tego, że to co robią, jakość tego co robią jest wysoko oceniana przez ludzi, którzy się na tym znają - dodaje.

Biskup Andrzej jeż 28 lutego poświęcił odnowione i nowe pomieszczenia Synaj.tv. - To jest ważne wydarzenie, bo wiąże się ono z tym, że młodzi ludzie mają bardzo dobre narzędzie aktywnego udziału w cyberprzestrzeni, której zazwyczaj są odbiorcami. Dzięki studiu, jego wyposażeniu, nowemu sprzętowi mogą tę rzeczywistość kształtować - mówił pasterz Kościoła tarnowskiego.

- Ważne, żeby młodzież, jeśli ma coś przekazać światu, była uformowana i była sprawna intelektualnie i duchowo. Druga kwestia to nowoczesne urządzenia, które pozwalają przekazać idee. Trzecia to odbiorca. Dzięki możliwościom, jakie od dziś posiada Synaj.tv, można docierać do tysięcy czy milionów osób. To ważne narzędzie edukacji, tworzące przestrzeń kultury czy służące także ewangelizacji. Chciałem podziękować za aktywność w tych wszystkich obszarach - dodał.

Klaudia Tarczoń-Gajda, redaktor naczelna Synaj.tv przypomina, że podobnie jak największa katolicka stacja telewizyjna EWTN Synaj.tv zaczynała od tego samego. - Nasza przygoda również zaczęła się od wiary i zaufania, które nadal prowadzą nas po ścieżkach dziennikarskiej przygody. Ale mieliśmy ogromne wsparcie ze strony księdza biskupa, księdza prezesa. Dziękuję też dobroczyńcom i sponsorom. Wasza obecność oznacza, że wy też uwierzyliście w młodych i nasze marzenia - mówiła

Zwróciła się także do współpracowników. - Dziękuję wam, kochani, bo bez was nie byłoby tego wszystkiego. Dziękuję za to, że przez te wszystkie lata niesie mnie wasza życiowa energia, młodość, kreatywność, radość. I dziękuję wszystkim, że to pragnienie, które kiedyś pojawiło się w moim sercu stało się rzeczywistością i niech to nowe studio, cała redakcja Synaj.tv, dalej służy wartościom, wielkim inicjatywom, naszym społecznościom, naszej diecezji, i dobru - zakończyła.