Jedno osuwisko udało się ustabilizować, ale zadbanie o pilniejsze fundamenty przed nami

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 06.04.2024 18:21

W Tarnowie odbyły się diecezjalne obchody Święta Caritas, podczas którego miłosiernym zostały wręczone medale.

Jedno osuwisko udało się ustabilizować, ale zadbanie o pilniejsze fundamenty przed nami Nagrodzeni medalem Misericors. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W tym roku podczas Diecezjalnego Święta Caritas, które odbyło się 6 kwietnia w parafii pw. bł. Karoliny w Tarnowie, biskup tarnowski Andrzej Jeż wręczył prawie 70 medali Misericors i listów gratulacyjnych wolontariuszom, pracownikom i darczyńcom Caritas. Wyróżnione osoby wielokrotnie zaangażowane są w pomoc w parafialnych zespołach Caritas od wielu lat.

- W naszej parafii mamy ok. 30 rodzin, którym systematycznie pomagamy i je wspieramy darami żywnościowymi czy pieniężnymi. Pomagamy starszym osobom w zakupie leków, organizujemy dla nich opał na zimę czy drobne rzeczy codziennego użytku - wylicza Zofia Chrzanowska z parafii Gromnik, która zaangażowana jest w tę działalność od 20 lat.

Wspierają ją w tym w Gromniku m.in. także wyróżnieni państwo Danuta i Jerzy Smoleniowie. - Dla mnie motywacją, by włączyć się w działalność parafialnego zespołu Caritas była wiara. Od momentu, kiedy zbliżyłam się do Pana Boga, poczułam też potrzebę pomagania innym ludziom, zaangażowania w Kościele i tak Pan Bóg mną pokierował, i przyprowadził do Caritas - mówi pani Danuta.

Listę narodzonych medalem Misericors zobacz tutaj:

LISTA NAGRODZONYCH MEDALEM MISERICORS 2024

Trzeba wiedzieć, że w diecezji tarnowskiej w każdej parafii jest obecny zespół Caritas. Szczególnie wrażliwi na ludzką krzywdę, biedę i potrzeby starają się reagować w sytuacjach kryzysowych, które spotykają ludzi. - To przeróżne sytuacje, jak niedawno w naszej parafii pożar jednego z domów. Włączamy się też w różnego rodzaju zbiórki na sprzęt rehabilitacyjny, organizujemy paczki świąteczne, mamy jedną rodzinę, której pokrywamy rachunek za prąd, czasem komuś wykupimy leki. Raz sami widzimy, że gdzieś trzeba pomóc, innym razem ksiądz po wizytacji nam podpowie, kogo trzeba wesprzeć, a czasem mamy jakiś sygnał ze szkoły, tak jak wtedy, kiedy zbieraliśmy na pompę insulinową dla dziewczynki czy niedawno na aparat słuchowy - wylicza pani Danuta z Marcinkowic.

Skąd biorą pieniądze na pomoc? - Wspierają nas parafianie. Co roku pieczemy Mikołaje, które rozprowadzamy, albo serca na odpust z wizerunkiem patronki naszej parafii. Poza tym mamy kilku strategicznych sponsorów, którzy pomagają nam pomagać, a jak braknie, to ksiądz proboszcz dorzuci - mówi pani Danuta.

Jedno osuwisko udało się ustabilizować, ale zadbanie o pilniejsze fundamenty przed nami   Mszę św. celebrowało wielu kapłanów z diecezji, m.in. dotychczasowi dyrektorzy Caritas Diecezji Tarnowskiej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W dzisiejszym Diecezjalnym Święcie Caritas wzięło udział wielu przedstawicieli parafialnych zespołów i pracownicy placówek Caritas. Mszę św. pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża celebrowało wielu kapłanów, m.in. dotychczasowi dyrektorzy Caritas Diecezji Tarnowskiej czy wicedziekani dekanatów odpowiedzialni za dzieło Caritas. Biskup Jeż z okazji 35-lecia działalności Caritas, wznowionej po 1989 roku, poświęcił jej pierwszy w historii sztandar.

Jedno osuwisko udało się ustabilizować, ale zadbanie o pilniejsze fundamenty przed nami   Biskup tarnowski Andrzej Jeż poświęcił i wręczył obecnemu dyrektorowi Caritas ks. Zbigniewowi Pietruszce pierwszy w historii tej katolickiej organizacji charytatywnej sztandar. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Na jego rewersie został umieszczony fragment obrazu św. Brata Alberta „Ecce Homo” i słowa „Chrystusowi w ubogich wiernie służyć”, nawiązujące do hasła bp. Karola Pękali, który był nie tylko pierwszym dyrektorem Związku Caritas Diecezji Tarnowskiej powstałego 1 marca 1937 r., ale też pierwszym dyrektorem Krajowej Centrali Caritas, którą organizował i tworzył z polecenia kard. Adama Sapiehy. - Ta zainicjowana przez niego działalność wielu ludziom pozwoliła przeżyć wojnę - zaznaczył biskup Jeż, który w czasie dzisiejszej Mszy św. używał jego pastorału.

- Zmieniająca się sytuacja społeczna, kulturowa i materialna współczesnego społeczeństwa stawia przed diecezją nowe wyzwania - mówił w homilii bp Jeż, wskazując, że "Chrystus, który w Eucharystii dla nas, ludzi, stał się chlebem, uczy nas zaspokajać nie tylko głód ciała, ale i ten rodzaj głodu, którego zaspokojenie przywraca człowiekowi wiarę, nadzieję i poczucie własnej godności". - Jesteśmy wezwani, aby na ten głód odpowiadać naszą posługą miłości - apelował, wskazując na pomoc m.in. ludziom, którzy utracili sens życia i nie mają już nadziei, którzy pogubili się w życiu, którzy są nasyceni dobrami materialnymi, ale czują pustkę w sercu.

- Posługę miłości chcemy kierować do starszych, których Kościół zawsze otaczał szacunkiem i wspierał - mówił biskup, apelując, by w każdej parafii istniała konkretna oferta wsparcia ludzi starszych, z możliwością spotkań dla nich, by mogli w niej doświadczyć wspólnoty.

Biskup Andrzej podkreślił też znaczenie pomocy i wsparcia międzysąsiedzkiego, zwłaszcza w stosunku do osób starszych i samotnych, rodzin wielodzietnych i przeżywających trudności. - To potężna przestrzeń do działalności, której prawdopodobnie nikt nie zagospodaruje - uświadamiał, wskazując, iż jest to również ogromne pole do ewangelizacji i pozytywnego oddziaływania na społeczeństwo. - Mamy w tym względzie piękną i bogatą tradycję w naszej diecezji. Pragniemy ją kontynuować - dodał.

Biskup tarnowski dziękował także za zakończenie robót związanych ze stabilizacją osuwiska w Grybowie, które powodowało zagrożenie dla Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego prowadzonego przez Caritas. - To potężny wysiłek, ale wydaje się, że o wiele poważniejsze procesy erozyjne następują w naszym społeczeństwie, osuwisko w życiu małżeńskim, rodzinnym, w relacjach międzyludzkich, w zamknięciu się na drugiego człowieka. Jest tak wiele nienawiści w świecie, złośliwości, niszczenia, dlatego musimy zatroszczyć się wszyscy o fundament Kościoła, naszego społeczeństwa, naszych rodzin, małżeństw, środowisk sąsiedzkich, parafialnych. To jest to wyzwanie stojące przed nami - powtarzał.

- Pragnę gorąco podziękować wszystkim wam, drodzy diecezjanie, za ten ogrom czynionego dobra. Szczególnie dziękuję dziś pracownikom Caritas, wolontariuszom zaangażowanym w parafialnych oddziałach Caritas, a także dzieciom i młodzieży działającym w Szkolnych Kołach Caritas. Im trudniejsze są i będą czasy, tym bardziej chciejmy być miłosierni i nieść miłosierdzie innym. Miłosierdzie jest odbiciem chwały Bożej na tym świecie. Niech zmartwychwstały Chrystus będzie obecny w świecie również przez nas i naszą posługę miłości - apelował biskup.

Jedno osuwisko udało się ustabilizować, ale zadbanie o pilniejsze fundamenty przed nami   Chłopięcy Chór Katedralny Pueri Cantores Tarnovienses po raz pierwszy dziś odśpiewał hymn Caritas. Beat Malec-Suwara /Foto Gość

Oprawę muzyczną Mszy św. poprowadził Chłopięcy Chór Katedralny Pueri Cantores Tarnovienses pod dyrekcją ks. Grzegorza Piekarza, który jest autorem melodii hymnu Caritas - po raz pierwszy uroczyście odśpiewanego na zakończenie święta.