Mieszkańcy Tarnowa i goście po raz drugi mogli usłyszeć w murach bazyliki katedralnej w Tarnowie mszę żałobną "Requiem".

W październiku była to monumentalna kompozycja Józefa Władysława Krogulskiego, tarnowskiego Mozarta, napisana w języku polskim na chór, solistów i organy. "Requiem" Krogulskiego wykonali soliści Filharmonii Krakowskiej, chór katedralny Pueri Cantores Tarnovienses oraz organista Jakub Kapała pod batutą ks. Grzegorza Piekarza.

9 listopada przed melomanami zgromadzonymi w tarnowskiej katedrze wystąpili soliści Zuzanna Kuliszewska, Hubert Niewiadomski, chór Vox Sanctae Margaritae z Dębna, schola katedralna Akatyst, orkiestra bazyliki katedralnej w Tarnowie, a także zaprzyjaźnieni chórzyści i muzycy z różnych stron diecezji tarnowskiej. Całością dyrygował Paweł Grabczyński, na co dzień organista w kościele pw. św. Małgorzaty w Dębnie i dyrygent chóru.

Posłuchaj fragmentów utworu:

Muzycy i śpiewacy zaprezentowali "Requiem" francuskiego kompozytora Gabriela Fauré, którego 100. rocznica śmierci minęła 4 listopada.

Wprowadzając w tematykę koncertu, ks. prof. Stanisław Garnczarski z UPJPII w Krakowie podkreślił, że w mszach żałobnych pisanych przez wybitnych kompozytorów różnych epok pojawia się motyw lęku przed śmiercią (horror mortis) lub miłości śmierci (amor mortis).

Posłuchaj ks. Garnczarskiego:

Pierwszy akcentuje dramat śmierci w kontekście sądu ostatecznego. Kwintesencją tego spojrzenia jest średniowieczny hymn "Dies irae", który stanowi nieodłączną część wielu monumentalnych mszy żałobnych.

Drugi motyw - amor mortis - podkreśla, że śmierć jest wybawieniem z ciężaru cielesności i bramą do życia wiecznego. Można ją nawet nazwać kołysanką, która wprowadza człowieka w inny wymiar istnienia. Słychać to, w przypadku "Requiem" G. Fauré w hymnie "Pie Jesu".

Posłuchaj Zuzanny Kuliszewskiej:

- Mozart czy Verdi skomponowali swoje "Requiem", akcentując motyw sądu ostatecznego i lęk przed spotkaniem ze sprawiedliwym Sędzią. Kompozycja G. Fauré jest inna, spokojna, wyciszająca, pełna nadziei, przedstawiająca śmierć jako przejście do nowego, lepszego życia - wyjaśnia Paweł Grabczyński. 

Dębiński chór zdecydował się sięgnąć po taki utwór już rok temu.  Dzieło Fauré wymagało jednak zaangażowania w projekt większej liczby chórzystów, orkiestry i solistów. Dębiński chór zaprosił do współpracy scholę katedralną Akatyst z Tarnowa, orkiestrę bazyliki katedralnej w Tarnowie, a także innych zaprzyjaźnionych śpiewaków i muzyków z diecezji.