Rozesłanie kolędników misyjnych w Żegocinie odbyło się 26 grudnia, podobnie jak w wielu innych parafiach diecezji tarnowskiej. Dzieciom w strojach kolędniczych, którzy będą odwiedzać domy na terenie wszystkich miejscowości parafii: w Bełdnie, w Bytomsku, w Żegocinie, w Rozdzielu i w Łąkcie Górnej (Konice), pobłogosławił podczas uroczystej sumy ks. Robert Osak.

- W naszej parafii w tegoroczną kolędę misyjną zaangażowało się aż 145 dzieci, zrzeszonych w różnych grupach parafialnych, a przygotowanych przez panie katechetki i siostrę Barbarę Białas oraz rodziców, którzy pomogli swoim pociechom zadbać o odpowiednie stroje i pozwolili wędrować z kolędą, aby nieść radość dobrej nowiny o narodzeniu Jezusa do domów parafian, a zarazem pomóc swoim rówieśnikom w krajach misyjnych. W tym roku będą razem z opiekunami odwiedzać nasze domy od 26 do 29 grudnia - informuje pani Anna Rogala z żegocińskiej parafii.

Tegoroczną myślą przewodnią kolędy misyjnej w diecezji tarnowskiej jest zapoznanie dzieci z misjonarzami, którzy posługują w Boliwii, a jej hasło, w języku hiszpańskim Vayamos a Belen, tłumaczone jako „Pójdźmy do Betlejem”, nawiązuje do Ewangelii św. Łukasza (2,15), gdzie jest mowa o tym, abyśmy stali się jak pasterze, którzy jako pierwsi przyjęli orędzie o nowo narodzonym Mesjaszu - Księciu Pokoju i poszli do Betlejem. Tacy są kolędnicy, dzieląc się radością z narodzenia Jezusa ze swoimi sąsiadami i tymi, wśród których mieszkają. Ponadto choć z punktu widzenia dorosłych są ubodzy jak pasterze i niewiele mają, to ich zaangażowanie jest bezcenne i przynosi wymierne i konkretne dobro.

Przez lata dzięki zaangażowaniu kolędników misyjnych udaje się sfinansować wiele inicjatyw, takich jak szpital w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej czy szkoła dla dzieci głuchoniemych w Kamerunie oraz wiele innych projektów realizowanych przez tarnowskich misjonarzy na rzecz pomocy najmłodszym. Kolęda Misyjna dowodzi, że nawet dzieci mogą zmieniać świat, wprowadzając nadzieję tam, gdzie jej najbardziej brakuje. W tym roku już po raz 32.