Szafarzem sakramentu bierzmowania w obu tych miejscowościach był bp Leszek Leszkiewicz. W Mikluszowicach dary Ducha Świętego przyjęli kandydaci z parafii Gawłów (21 osób), Proszówki (29 osób) i Mikluszowice (45 osób). W Rzezawie także byli młodzi z trzech parafii: Krzeczów (16 osób), Borki (15 osób) i Rzezawa (48 osób).

Foto Gość DODANE 28.05.2025 AKTUALIZACJA 28.05.2025

Bierzmowanie w Mikluszowicach

​W Mikluszowicach 27 maja dary Ducha Świętego przyjęli kandydaci z parafii Gawłów (21 osób), Proszówki (29 osób) i Mikluszowice (45 osób).  

Hubert Makuch i Piotr Madej są lektorami w parafii Mikluszowice. – Na bierzmowaniu chcę przyjąć za patrona św. Jakuba. Dwa powody. Pierwszy jest taki, że podobno ja miałem być Jakubem, ale bliski kuzyn już zajął to imię, więc zostałem Hubertem. Poza tym św. Jakub jest patronem pielgrzymów. Może za wiele nie pielgrzymuję w klasycznym sensie, ale czuję się pielgrzymem - kiwa głową Huber Makuch. Piotrek uczynił patronem bierzmowania św. Krzysztofa. Skojarzenie z patronem kierowców? Słuszne. - Jeżdżę na motocyklu. Św. Krzysztof jest mi bliski. Poza tym chciałbym, by nade mną czuwał - tłumaczy Piotr. Chłopcy deklarują, że wybory mają przemyślane, nie są przypadkowe i nie biorą się z przekonania, że „to takie ładne imię”. Podobnie jak przemyślane mają wybrane imiona, tak samo - mówią - wiedzą, o co chodzi w bierzmowaniu.

Foto Gość DODANE 28.05.2025

Bierzmowanie w Rzezawie

​W Rzezawie 27 maja bierzmowanie przyjęli młodzi z trzech parafii: Krzeczów (16 osób), Borki (15 osób) i Rzezawa (48 osób).  

- Dzisiaj w czytaniu mszalnym usłyszeliśmy pytanie: „Co zrobić, żeby się zbawić?”. Drogie dziewczęta, drodzy chłopcy, stawialiście sobie takie pytanie? Masz w swoim myśleniu takie pragnienie, żeby się zbawić? Czy zbawienie jest dla was wartością? A patrząc na swoje życie, chociaż jesteście bardzo młodzi, macie już taką świadomość, że to życie nigdy się nie skończy i będzie albo szczęśliwe, albo przeklęte. I czy w tym macie też taką świadomość, że Bóg nie chce naszego nieszczęścia. Bóg chce naszego zbawienia i w Chrystusie daje nam to zbawienie, a Duch Święty sprawia, że to staje się ono rzeczywistością obecną w nas. Myślę, że to są bardzo ważne rzeczy, bardzo ważne są odpowiedzi na te pytania, szczególnie, że dzisiaj wielu ludzi, nawet pobożnych, żyje nieraz tak, jakby tego zbawienia nie było – mówił bp Leszek Leszkiewicz w Mikluszowicach i Rzezawie.

Przypomniał historię ze swojego wyjazdy do Afryki, gdzie celebrując Mszę św., widział, jak katolicy w czasie przeistoczenia pochylali się, zamykali oczy, byli jak skamieniali. Kiedy zapytał po Mszy św. ministranta, dlaczego tak się zachowują, usłyszał „żeby nie przegapić Boga, który przychodzi”.

- Zawstydził mnie. Tak sobie pomyślałem, ile razy ja przegapiam Pana Boga, który przychodzi. Ten Afrykańczyk pewnie tego nie wiedział, ale św. Augustyn zapisał kiedyś takie słowa: „Lękam się, boję się, że Pan będzie przychodził, a ja Go nie zauważę”. Drogie dziewczyny, drodzy chłopcy, nie przegapcie Pana Boga, który przychodzi. Nie przegapcie tego Boga, który dzisiaj przychodzi w czasie twojego bierzmowania - apelował.

Młodych, ale i świadków oraz rodziców i rodziny prosił, by zwrócili uwagę, na dwa momenty w ciągu dnia, kiedy Pan Bóg przychodzi. Dwie chwile, których wielu już nie zauważa. To jest czas porannego i wieczornego pacierza. Biskup apelował, by starać się być wiernym tej modlitwie.