Dziś, 28 czerwca, biskup tarnowski Andrzej Jeż udzielił błogosławieństwa 57 nowym nadzwyczajnym szafarzom Komunii św. pochodzącym z 38 parafii diecezji tarnowskiej. Uroczystość miała miejsce w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Uczestniczyli w niej kapłani z parafii pochodzenia nadzwyczajnych szafarzy, ich rodziny, bliscy, znajomi.

- Cieszy fakt, że nasza wspólnota ciągle wzrasta i się odmładza. Jest to 20. błogosławieństwo w 34-letniej historii naszego duszpasterstwa. Tym samym w naszej diecezji będzie 1562 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. - mówił ks. Jakub Jasiak, ich diecezjalny duszpasterz, przekonany, że każdy z nich jest potrzebny.

- I to coraz bardziej, jeśli chodzi o zanoszenie Komunii św. do chorych oraz komunikowanie w kościele, kiedy zwyczajnych szafarzy nie ma aż tylu, a wiernych wielu. Są oni też pomocą w parafii i ogromnym wsparciem dla księży proboszczów także w sprawach budowlanych, jak i decyzyjnych odnośnie duszpasterstwa. To są tacy asystenci proboszczów, Boży ludzie - uważa ks. Jakub.

  Pamiątkowe zdjęcie z kapłanami z parafii. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

To, że liczba nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. zbliżyła się do liczby kapłanów w naszej diecezji, zauważył bp Andrzej Jeż, co - jak mówił - cieszy, bo przestrzeni, w których są i będą potrzebni jest coraz więcej. Tłumaczył, że wynika to z głębokiej pobożności eucharystycznej, jaką charakteryzuje się nasza diecezja, i wyjścia naprzeciw pragnieniom ludzi, którzy chcą często przyjmować Komunię św. i proszą o taką możliwość

- W ciągu naszego życia niezliczoną ilość razy przemierzamy drogę od domu do kościoła, przychodzimy do Chrystusa. Kiedy z upływem lat nasze siły słabną, przychodzi choroba i starość, zaczynamy potrzebować, żeby to Chrystus obecny w Najświętszym Sakramencie przemierzył drogę od kościoła do naszych domów. I tak się też dzieje, gdy Komunia św. jest zanoszona do domów i udzielana chorym i starszym - tłumaczył, ale też zauważył, że choć to istotny element posługi nadzwyczajnych szafarzy Komunii św., bardzo cenny, to nie jedyny.

Prosił ich, by byli żywym świadectwem Chrystusa w swoim środowisku i również pomagali starszym i chorym, których będą odwiedzać z Komunią św. Zauważył, że często ludzie ci w dzisiejszej kulturze samotności potrzebują obecności drugiego człowieka, rozmowy, a czasem pomocy w zwyczajnym życiu jak zakup leków czy podwiezienie ich do lekarza. Wskazywał, że nadzwyczajni szafarze Komunii św. mogą też być tymi osobami, które prowadzą drogę krzyżową czy modlitwę różańcową w kaplicach dojazdowych w swoich parafiach. W naszej diecezji jest 460 parafii, a wiele z nich oprócz kościoła parafialnego takie dodatkowe kaplice posiada, nierzadko niejedną. Biskup prosił też ich o osobistą formację poprzez częstą adorację Najświętszego Sakramentu, głębsze rozumienie liturgii Mszy św.

Mówił, jak cieszy go fakt, iż w naszej diecezji przybywa kościołów, gdzie trwa całodzienne wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu. Przybywa osób, które regularnie poza Mszą św. przychodzą na adorację. Wzrasta liczba wiernych przyjmujących Komunię św. nie tylko w niedziele, ale i w dni powszednie. Uwidacznia się coraz bardziej trend pogłębionej duchowości eucharystycznej. Wiele osób na nowo odkrywa skarb Eucharystii, czego świadectwem są także młodzi ludzie. W ostatnich latach co roku biskup udziela błogosławieństwa ponad 200 ceremoniarzom ustanawianym dla parafii diecezji tarnowskiej, co także przekłada się na to, że i liturgia w nich, zwłaszcza niedzielna, jest starannie przygotowywana.

- Gorąco życzę wam, ażeby każda przeżywana przez was Eucharystia rodziła w waszych sercach radość, że Bóg jest blisko, że przez eucharystyczny Chleb możecie Go dotykać i dosłownie dawać innym. Niech ta prawda stale was fascynuje i zadziwia. Niech z mocnego zjednoczenia was samych z Jezusem Chrystusem płynie rzeczywiste umocnienie dla waszych rodzin i bliskich. Życzę wam wytrwałości głębokiej wiary i na wskroś głębokiego umiłowania Jezusa Eucharystycznego, którego będziecie nieść zarówno w swoich sercach, jak i dłoniach - mówił biskup.

  Pamiątkowe zdjęcie z rodzinami. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Biskup dziękował także żonom i rodzinom nadzwyczajnych szafarzy za wspieranie ich w tej odpowiedzialnej roli. Prosił, by wspólnie budowali domowe Kościoły, w których rodzić się będą przyszłe powołania do służby Bożej, kapłańskie, zakonne, ale także do życia w rodzinach, bo równie bardzo jak kapłanów potrzeba też dziś dobrych matek i ojców.

Posłuchaj fragmentów homilii biskupa i wprowadzenia ks. Jakuba Jasiaka: 

W dwóch parafiach szafarzami zostali rodzeni bracia - w Męcinie i w Rożnowie. W rożnowskiej parafii są to Mateusz Gądek i jego brat Roman Gądek. W uroczystości uczestniczyły ich rodziny, a wśród nich ich brat, który jest kapłanem - ks. Rafał Gądek, przełożony prowincji włosko-szwajcarskiej w Zgromadzeniu Świętego Michała Archanioła, od 39 lat posługujący we Włoszech. - Tam czegoś takiego nie ma, a obecność nadzwyczajnych szafarzy jest obrazem żywego Kościoła, od dołu, od jego korzeni - zauważa michalita, ciesząc się bardzo, że mógł wziąć udział w tej uroczystości, która wydarzyła się akurat w czasie jego urlopu. - Pan Bóg to tak pięknie zaplanował - dodaje.