Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Staszkówka w kolorze blue

Miejscowość położona 6 kilometrów od Ciężkowic znana jest w Polsce jako miejsce domniemanego pobytu św. Wojciecha. Rząd dusz sprawuje tu jednak Ktoś inny.

Kto? – Od wieków ta sama Matka Boża Staszkowska – mówi parafianka Józefa Bartoszek. A miało być tak, że wieki temu szły przez wieś wozy kupców ciągnące z Węgier do Krakowa. Szlak wiódł obok małego drewnianego kościółka. Przy tej świątyni zwierzęta padły na kolana. Kupcy rozładowali wóz, by im ulżyć. A te dalej na kolanach. Poszli zatem do kościoła. Kiedy wrócili, znów nie udało się poderwać wołów. Wszedł jeden z kupców na wóz, wziął w ręce przedmiot, który tam jeszcze leżał, obraz Matki Bożej zamówiony na południu dla jakiegoś krakowskiego dostojnika, i zszedł z wozu. Woły wstały. Zrozumieli kupcy, że Matka Boża chce tu zostać. Zanieśli wizerunek do kościoła i opowiedzieli historię proboszczowi.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy