Członkowie stowarzyszenia „Ojcowie w obronie dzieci i integralności rodziny” wysłali pisma do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta oraz rzecznika praw dziecka Marka Michalaka w związku z ukazaniem się na łamach „Gazety Krakowskiej” artykułu prasowego pod nazwą „Ojcowie, niczym rycerze stają w obronie »pacholąt« i tradycyjnej polskiej rodziny”. Stowarzyszenie zwróciło się z prośbą o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego okoliczności  wypowiedzi  rzeczniczki Stowarzyszenia Lambda Ygi Kostrzewa, według której „nie ma jednego słusznego modelu rodziny.  Ostatnio zaczyna się także głośno mówić o tym, że kilkanaście tysięcy dzieci w Polsce jest wychowywanych przez związki jednopłciowe. Krzywda im się nie dzieje”. Zdaniem stowarzyszenia „każde dziecko ma niezbywalne prawo do ojca i matki, bo tylko tradycyjna rodzina jest w stanie zagwarantować jego prawidłowy rozwój. Te prawa gwarantuje dziecku zarówno Konstytucja RP jak i  Konwencja o Prawach Dziecka, a zacytowana wypowiedź sugeruje, iż łamane są podstawowe prawa dzieci do wychowywania się w rodzinie składającej się z ojca i matki”.

Podczas konferencji przedstawiony został również wniosek do prezydent Warszawy o wydanie decyzji zakazującej zgromadzenia „Parada Równości”.  Przedstawiciele stowarzyszenia uważają, że podczas parady istnieje zagrożenie naruszenia moralności publicznej. Jak wyjaśnili, „w poprzednich latach, na podstawie ogólnodostępnych w internecie fotografii, uczestnicy manifestacji naruszyli moralność poprzez zachowania sprzeczne z ogólnie przyjętymi normami społecznymi, takimi jak.: publiczne obnażanie; imitowanie czynności seksualnych; poniżanie treści religijnych i używanie symboli religijnych w zamiarze ośmieszania”. Zdaniem stowarzyszenia w związku z powyższym, są uzasadnione obawy, że i w tym roku najmłodsi mogą być narażeni na bezpośrednie oglądanie niemoralnych zachowań.