Poddębicki wehikuł czasu

Nie wyrosły tu Tatry, nie rozlały się Mazury. Naturalnych atrakcji turystycznych w okolicy w zasadzie brak. Zatem trzeba było je po prostu zrobić.

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 30/2014

dodane 24.07.2014 00:00
0

Ludzie w takie miejsca przyjeżdżają na wakacje. My to mamy na co dzień – mówi grododzierżca Ziemowit ze słowiańskiego grodu w Stobiernej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy