Choćby góry się waliły

Bohaterka naszych czasów. Była trochę po czterdziestce, kiedy dorośli i nastoletnie dzieci zaczęli mówić o niej „nasza matka”. Ilu ludziom podarowała życie, trudno dziś zliczyć. Minęła 120. rocznica urodzin księżnej Heleny Jabłonowskiej.

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 07/2015

dodane 12.02.2015 00:15
0

Z okazji rocznicy Nieformalna Grupa Teatralna działająca przy Centrum Kultury i Bibliotek gminy Dębica w Pustkowie-Osiedlu przygotowała spektakl zatytułowany „Księżna Helena Jabłonowska – serce dla ludu, dusza dla kraju”. – Chcieliśmy przypomnieć wydarzenia rozgrywające się na naszym terenie 70 lat temu podczas II wojny światowej oraz przybliżyć postać księżnej Jabłonowskiej, która narażając swoje życie, służyła ludziom pomocą – mówi Aneta Domaradzka, animatorka grupy teatralnej. W niespełna godzinnym przedstawieniu nie znajdziemy wartkiej akcji czy błyskotliwych dialogów, ale to dlatego, że realizatorzy postawili na stronę wizualną, która jest bardzo sugestywna. W spektaklu wzięła udział 30-osobowa grupa uczniów miejscowych szkół. – Naszym zadaniem jest wzbogacenie wiedzy historycznej lokalnej społeczności, zrozumienie i ocalenie od zapomnienia dorobku historycznego regionu, któremu w pierwszej połowie XX wieku księżna Jabłonowska nadawała ton – dodaje Anna Wolicka, współautorka projektu. W tytułową rolę wcieliła się gimnazjalistka Natalia Świstara z Paszczyny. – Helena Jabłonowska nie była dla mnie nową postacią. Jednak realizacja przedstawienia skłoniła mnie do tego, żeby poszukać informacji, poczytać o niej. Wniosek mam jeden. To wielki człowiek – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..