Dać się zapalić

Żelaznymi punktami przygotowań do ŚDM w Krakowie były dekanalne czuwania modlitewne. Dobrze, że „po wszystkim” ich nie zaniechano.

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 44/2016

dodane 27.10.2016 00:00
0

Wieczór w Krościenku. Nie widać Pienin, ale za to strzelistą wieżę kościoła, a niżej światło bijące z co raz to otwieranych drzwi. W środku – młodo. Kilkaset osób z dekanatu krościeńskiego przyszło, przyjechało na październikowe czuwanie młodych. Ze Sromowiec Niżnych cały autobus.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy