Święty morderca

Taki duży, taki mały, może świętym być. Młodzi namawiają, by uwierzyć, że świętym może zostać dosłownie każdy.

gb

|

Gość Tarnowski 18/2017

dodane 04.05.2017 00:00
0

Marcin Kobierski z Krakowa napisał jakiś czas temu sztukę, której bohaterem był Jacques Fesch, francuski 27-latek, skazany w latach 50. XX wieku za zabicie policjanta na karę śmierci. Zginął na gilotynie. W więzieniu nawrócił się i napisał dla maleńkiej córki rodzaj duchowego pamiętnika, który zatytułował „Za pięć godzin zobaczę Jezusa”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy