Z oczu polały się łzy

To jest historia o tym, jak sześcioletnia dziewczynka w dwa miesiące przeszła od życia do śmierci i z powrotem. I o tym, jak zmieniła tym świat.

gb

|

Gość Tarnowski 45/2017

dodane 09.11.2017 00:00
0

To było pięć lat temu. Weronika mieszkająca z rodzicami w Niedźwiadzie koło Ropczyc miała wtedy 6,5 roku. 8 grudnia rozchorowała się. Dostaje bólu gardła, gorączki i wysypki. Leczenie nie pomaga. Rodzice wiozą ją do szpitala w Dębicy w pierzynie, gdyż nie da się jej ubrać, bo odpada skóra. Lekarze natychmiast przewożą Weronikę do Rzeszowa. Medycy są wstrząśnięci. Nigdy nie zetknęli się z taką chorobą. – Okazało się, że ma zespół Lyella, czyli toksyczną nekrolizę naskórka. To niezwykle rzadka choroba – opowiada Ewelina, mama Weroniki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy