Dzięki filmom Michała Króla świat misji i życie prześladowanych chrześcijan poruszają serca.
Niełatwo go zastać w Szczepanowie, gdzie z Czermnej sprowadzili się jego rodzice. Tam się urodził, stamtąd pochodzi jego mama, a tata jest ze Szczepanowa. Michał mieszkał w Czermnej, dopóki nie wyjechał do Krakowa, gdzie zaczął studiować zarządzanie w finansach na Uniwersytecie Ekonomicznym. Pewnego dnia zobaczył w Telewizji Kraków reportaż poświęcony Salezjańskiemu Wolontariatowi Misyjnemu. Dowiedział się, że działają w nim młodzi ludzie, którzy mimo zajęć na studiach mają jeszcze czas na pomaganie misjom. – Pomyślałem, że może i ja spróbuję – opowiada.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.