Jej historia jest świadectwem tego, jak wielkim dramatem jest zabójstwo nienarodzonego, niechcianego dziecka dla matki, ojca i całej rodziny.
Swoją historię Sylwia Rucińska opowiedziała przed Dróżkami Maryjnymi rozpoczynającymi tygodniowy odpust w sanktuarium w Zawadzie. W ciążę zaszła w 19. roku życia. Była owocem wielkiej miłości.
Dostępne jest 3% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.