Miejscowa świątynia ma i skrywa przed ludźmi sporo tajemnic.
Jednym z pierwszych zaskoczeń, przynajmniej dla osoby, która odwiedzi parafię po kilku latach, będzie fakt, że... nie pozna kościoła. Kilkanaście lat temu utrwalały się w pamięci żółtawo pomalowane drewniane szalowania ściany i nagryzione zębem czasu blaszane pokrycie dachu. Dziś trudno poznać ten budynek.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.