Wołanie o pomoc

Ta konferencja powstała z inicjatywy rodziców dzieci z niepełnosprawnościami i dla nich – poruszyła do głębi. Pokazała, z czym mierzą się codziennie, w ciszy znosząc wypalenie, stany depresyjne, napady lęku, myśli samobójcze.

Beata MALEC-SUWARA

|

Gość Tarnowski 42/2025

dodane 16.10.2025 00:00

Często słyszą: „Jesteś beznadziejną matką, na siłę dziecku choroby szukasz i niczego go nie potrafisz nauczyć”, „Jak ktoś nie umie wychować własnego dziecka, to niech je odda”, „Widocznie nie ma tak źle, skoro taka uśmiechnięta chodzi”, „Bierze na niego pieniądze, to niech się nim opiekuje, nie narzeka i siedzi cicho”, „Wszystko jej w życiu przychodzi łatwo, bo nie musi zarabiać na siebie”, „Zamiast iść do roboty, to żeruje na garnuszku państwa, bo leniwa jest”. Naprawdę? – pytała Anna Sobieraj, jedna z mam ze Stowarzyszenia Horyzont Nadziei, zrzeszającego rodziców dzieci z niepełnosprawnościami, a działającego przy Stowarzyszeniu Oświatowym Horyzont z Bogumiłowic, które było głównym organizatorem II Konferencji Terapeutycznej pt. „Problem niepełnosprawności dziecka w ujęciu całej rodziny. Jak zaopiekować rodziców i rodzeństwo?”. Wydarzenie odbyło się 4 października w Wierzchosławicach. Wzięli w nim udział rodzice dzieci z niepełnosprawnościami, specjaliści, terapeuci, przedstawiciele wielu fundacji i instytucji oraz samorządowcy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy