W wieczór poprzedzający beatyfikację męczenników z Peru uczniowie i nauczyciele z Zawady przywołali życie oraz działalność misyjną patrona miejscowej szkoły.
- Pamięć o męczennikach trwa w Zawadzie i trwać będzie - mówił Krzysztof Nowak, dyrektor miejscowej szkoły podczas wieczornicy poświęconej życiu i działalności misyjnej o. Zbigniewa Strzałkowskiego, którego beatyfikacja odbędzie się dzisiaj, 5 grudnia, w Peru.
Uczniowie i nauczyciele szkoły zaprezentowali montaż słowno-muzyczny przywołujący pamięć patrona. Miejscowa szkoła bowiem od 1996 roku nosi imię o. Zbigniewa Strzałkowskiego.
- Ta wieczornica to tylko jedna z wielu inicjatyw, jakie podejmowane są w naszej szkole w związku z patronem - mówi Katarzyna Proszowska, polonistka i reżyserka wieczornicy.
W szkole odbył się już konkurs wiedzy o Strzałkowskim, plastyczny, a także konkurs, w czasie którego dzieci prezentują ułożone przez siebie piosenki i wiersze o o. Zbigniewie.
- Wtedy naprawdę można zobaczyć, że wiedza o o. Strzałkowskim, nawet wśród najmłodszych uczniów, jest duża i żywa. Uczniowie są przesiąknięci pamięcią o nim, która pielęgnowana jest także w domach - mówi Anna Ramza, nauczycielka chemii w gimnazjum w Zawadzie.
Wiele osób w szkole go pamięta. Nawet woźny i pani sprzątająca, którzy chodzili z nim do szkoły. Osobiste wspomnienia o nim nosi wielu mieszkańców podtarnowskiej Zawady.
- Jestem od niego kilka lat młodszy, ale pamiętam doskonale, jak bronił mnie przed starszymi kolegami, którzy robili sobie z nas ciężarki, podnosząc nas za fartuchy. Pamięta to doskonale także moja mama, bo wciąż musiała przyszywać wciąż oberwane w fartuchu guziki. Zbyszek zawsze był bardziej poważnym i odpowiedzialnym chłopakiem - mówi Robert Srebro z Zawady.
W szkolnych planach dotyczących inicjatyw związanych z patronem jest jeszcze m.in. przeprowadzenie wywiadu z rodziną Strzałkowskiego, który zostanie zaprezentowany w czasie rekolekcji wielkopostnych, oraz wyjazd do Krakowa na wystawę o męczennikach przygotowaną przez franciszkanów.
Beatyfikacja o. Zbigniewa Strzałkowskiego to dla szkoły, której patronuje od 19 lat, duża radość.
- To potwierdzenie tej pewności, którą wspólnie z mieszkańcami Zawady nosimy w sercu, że męczennicy są błogosławionymi. Będziemy teraz modlić się o cud, żebyśmy mogli mówić o o. Strzałkowskim i o. Tomaszku jako świętych - mówi Krzysztof Nowak. - Nasza szkoła już od wielu lat należy do Rodziny Szkół Świętych i Błogosławionych, ale do tej pory byliśmy tam jedynie z woli abp. Skworca, który nas do niej zaprosił, teraz będziemy jej pełnoprawnymi członkami - dodaje dyrektor.
O o. Zbigniewie Strzałkowskim piszemy także: