To nie pielgrzymka

Od tygodnia trwają zapisy na Ekstremalną Drogę Krzyżową. W naszej diecezji wyznaczonych jest już ok. 20 tras.

- EDK to nie piesza pielgrzymka. Nie ma księdza przewodnika, tub i postojów. EDK to indywidualna praktyka duchowości, w nią wpisana jest samotność. To trzeba bardzo mocno zaznaczyć - mówi Tomasz Bucki, koordynator EDK Mielec. Stąd wyznaczonych zostało w tym roku siedem tras. EDK z Mielca wyrusza 11 marca. Zapisy trwają do 10 marca.

- W ubiegłym roku z Mielca szło ponad 400 osób. Tych siedem tras ma sprawić, by każdy mógł ją lepiej przeżyć - wyjaśnia Tomasz Bucki.

Trasy są także zróżnicowane pod względem trudności. Najdłuższa prowadzi do Sandomierza, liczy ponad 60 km.

- To jest bardzo duży wysiłek, ale do pokonania - mówi mielecki koordynator EDK. Temu, żeby się o tym przekonać, mają służyć treningi organizowane w Mielcu. Pierwszy rozpocznie się w sobotę 20 lutego o 17.00 pod Bazyliką pw. św. Mateusza (Starówka) i obejmie trasę 10-15 km. Kolejny następnego dnia o 15.00 (Starówka, 10-15km). Potem będą jeszcze cztery w kolejne dwie soboty i niedziele.

Organizatorzy EDK Mielec zaplanowali także spotkanie informacyjne dla tych, którzy chcą więcej dowiedzieć się o EDK, porozmawiać z tymi, którzy w niej już uczestniczyli. Spotkanie odbędzie się 23 lutego o 19.00 w domu katechetycznym przy kościele pw. MBNP w Mielcu (Osiedle).

- Choć nie brakuje na stronie internetowej informacji o EDK, to jednak w tamtym roku było bardzo dużo osób, które miały inne jej wyobrażenie. Nie wszyscy zrozumieli, że to nie pielgrzymka - mówi Tomasz Bucki.

Z naszej diecezji wyznaczonych zostało już ok. 20 tras Ekstremalnej Drogi Krzyżowej: siedem z Mielca, sześć z Tarnowa, trzy z Tymowej, dwie z Dębicy, po jednej z Bochni i Gorlic. Zwykle różnią się stopniem trudności. Liczą od ok. 30 do 60 km.

Zobacz:

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..