Co roku w rocznicę katastrofy smoleńskiej uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół im. gen. Franciszka Gągora w Koniuszowej oddają hołd swojemu patronowi.
- Miłość do wojska najprawdopodobniej zaszczepił w nim jego tata, który przez opowieści z czasów II wojny światowej rozbudził w nim zainteresowanie Polską i jej obronnością - mówi Aneta Porębska, uczennica klasy III Gimnazjum im. gen. Franciszka Gągora w Koniuszowej.
To właśnie z Koniuszowej pochodził gen. Gągor, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dziś mija 6. rocznica tych wydarzeń.
Przyszły generał, wychowywany w duchu patriotyzmu, w atmosferze trudów wiejskiego życia, przepełnionej jednak radością i pokojem, kształcił swoją osobowość.
- Nie bez powodu w dorosłym życiu żołnierza oddał się problematyce i misjom pokojowym. Brał udział w licznych operacjach pokojowych ONZ na Bliskim Wschodzie - dodaje Aneta.
Jak powiedział jego brat w wywiadzie przeprowadzonym przez jedną z uczennic szkoły w Koniuszowej, generał marzył o pokoju na świecie, a w szczególności w Polsce i Europie.
Teraz od prawie 5 lat gen. Gągor patronuje szkole w Koniuszowej. Co roku 10 kwietnia, w rocznicę katastrofy smoleńskiej, uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół, któremu patronuje generał, oddają hołd swojemu krajanowi.
- Przez lata uczniowie przeprowadzili wiele wywiadów, m.in. z mieszkańcami Koniuszowej, którzy znali Franciszka Gągora, z żoną i córką generała, a niedawno z jego wychowawczynią i nauczycielką. Tworzą też wiersze - mówi Beata Kawik, nauczycielka z Zespołu Szkół w Koniuszowej.
W szkole tej znajdują się tablica pamiątkowa poświęcona patronowi i izba pamięci, w której przechowuje się czapkę generalską ręcznie obszytą, podarowaną szkole przez żonę Lucynę Gągor, i mundur generała.
Na cześć patrona odbywają się piesze rajdy wzdłuż Szlaku im. gen. Franciszka Gągora, prowadzącego od Nowego Sącza poprzez Koniuszową do Ptaszkowej. Trasę ok. 8 km przebyli nie tylko uczniowie szkoły, mieszkańcy Koniuszowej, nauczyciele i przedstawiciele władz samorządowych, ale też córka generała.
Nie tylko Koniuszowa pamięta o gen. Gągorze. Cieszy ich, że pojawiły się też inne tablice upamiętniające ich patrona - przy dworcu PKP w Nowym Sączu, na szlaku turystycznym, ale też w Warszawie (w siedzibie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego) i w Kabulu (na terenie MON Islamskiej Republiki Afganistańskiej). Generał patronuje również sali widowiskowo-konferencyjnej w siedzibie Akademii Obrony Narodowej. Także władze miasta Nowy Sącz uczciły pamięć generała. Nowe kluczowe dla ruchu komunikacyjnego rondo w centrum miasta nazwano jego imieniem.