Młodzi z KSM przygotowali patriotyczną wieczornicę, którą zaprezentowali w kościele parafialnym 11 listopada po wieczornej Mszy św. – Cieszę się, że tylu nas chciało się zmobilizować i wspólnie popracować, żeby przygotować tę wieczornicę, która jako forma prezentacji jest dla nas dość nowa. W ostatnich latach nie robiliśmy podobnej – mówi Majka Katra z KSM.

W ciągu godzinnego bez mała spotkania wspominani byli wszyscy bohaterowie niepodległej Polski, ci, którzy oddali wiele, łącznie z życiem, za wolność, ci, którzy zginęli, służąc Polsce. Oprócz wspominania młodzież inicjowała za nich również krótką modlitwę. – To jest też świadectwo tego, że młodzież chce pamiętać, że chce odnosić się do tego, co było, chcemy być dumni z naszej historii i naszych bohaterów – dodaje Majka.

Przed południem w Radłowie odbyła się Msza św. za Ojczyznę. Wieczorem wielu parafian przyszło na wieczornicę. – Ważne jest to także dla starszych, którzy przychodzą, oglądają młodych i widzą, że młodzi nie są obojętni, że im zależy, że chcą pamiętać i że mamy jakąś ciągłość pokoleń ludzi, którym Polska nie jest obojętna. A sama młodzież musiała sobie wiele przypomnieć, wielu rzeczy także nauczyć. To też ma znaczenie, a dzisiejsze święto to okazja, żeby odkurzyć – jeśli pokryty jest kurzem – swój patriotyzm – dodaje ks. Jakub Misiak, opiekun radłowskiego KSM.