Najważniejsza część wspólnej drogi wciąż przed nami. Trzeba iść na spotkanie świata

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 02.12.2023 16:58

W tarnowskiej katedrze 2 grudnia odbyła się uroczystość zakończenia V Synodu Diecezji Tarnowskiej.

Najważniejsza część wspólnej drogi wciąż przed nami. Trzeba iść na spotkanie świata Biskup tarnowski Andrzej Jeż prezentuje podpisane statuty synodalne. W styczniu 2024 roku zostaną one opublikowane, a decyzją pasterza diecezji staną się obowiązujące w Kościele tarnowskim od uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, tj. od 31 marca 2024. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Złożyła się na nią uroczysta ostatnia sesja V Synodu Diecezji Tarnowskiej, któremu towarzyszyło hasło „Kościół na wzór Chrystusa”, a w który zaangażowanych było ok. 430 tarnowskich diecezjan i kapłanów powołanych na synod, tysiące osób spotykających się co miesiąc w parafialnych zespołach synodalnych oraz działających w 13 komisjach synodalnych i komisji głównej oraz w zespole redakcyjnym, a także wspierających prace synodalne swoją modlitwą podejmowaną w parafiach, zgromadzeniach zakonnych i indywidualnie, ofiarujących swoje trudy i cierpienia w tej intencji.

To im wszystkim, otwierając ostatnią sesję, wieńczącą trwające ponad 5 lat prace synodalne, dziękował biskup tarnowski Andrzej Jeż. W słowie wstępnym podkreślił, iż ma głęboką nadzieję, że V Synod Diecezji Tarnowskiej ożywił uczestnictwo diecezjan we wspólnocie Kościoła.

- Ufam, że u niektórych zmienił się kierunek myślenia z „oni” na „my”, to znaczy, że myśląc i mówiąc o Kościele, zaczęli myśleć zarazem o sobie; zaczęli widzieć swoją rolę i misję w Kościele; że poczuli własną odpowiedzialność za Kościół i jego losy; że zaczęło im jeszcze bardziej zależeć na wspólnocie Kościoła, i że będą teraz chcieli aktywniej angażować się w jego życie - mówił biskup, zachęcając, by spojrzeć na synod nie jako domykające się wydarzenie, które wkrótce przejdzie do historii, ale jako na ważny etap naszego pielgrzymowania, który przebywaliśmy wspólnie, ażeby umocnić się w wierze i wypracować konkretną pomoc na dalsze etapy naszej drogi ku zbawieniu.

- Najważniejsza część drogi, jaką podjęliśmy poprzez V Synod, jest wciąż przed nami. Dlatego zapraszam Was, drodzy Diecezjanie, do wytrwałego kontynuowania naszej wspólnej pielgrzymki wiary w Kościele tarnowskim. Proszę Was o otwartość na podejmowanie dzieła V Synodu i aktywne wcielanie go w rzeczywistość eklezjalną naszej diecezji i poszczególnych parafii. Pamiętajmy, że Jezus Chrystus towarzyszy nam ustawicznie w naszym pielgrzymowaniu, wyłaniającym się z tajemnicy życia Trójcy Przenajświętszej, do Niego ostatecznie prowadzącym. Przyszłość zaś Kościoła, a w nim naszej tarnowskiej diecezji, wyrasta z tych, którzy są mocno zakorzenieni w Bogu i żyją pełnią swojej wiary - tłumaczył biskup.

O czym jeszcze mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż na zakończenie V Synodu Diecezji Tarnowskiej przeczytasz tutaj:

Sprawozdanie z przebiegu prac synodalnych przedstawił sekretarz Komisji Głównej Synodu ks. dr Piotr Cebula (publikujemy je TUTAJ). Kulminacją uroczystej sesji było odczytanie dekretu zatwierdzającego oraz promulgującego uchwały V Synodu Diecezji Tarnowskiej oraz podpisanie przez biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża statutów synodalnych. W styczniu 2024 roku zostaną one opublikowane, a decyzją pasterza diecezji staną się obowiązujące w Kościele tarnowskim od uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, tj. od 31 marca 2024.

Najważniejsza część wspólnej drogi wciąż przed nami. Trzeba iść na spotkanie świata   Msza św. dziękczynna za dzieło V SDT sprawowana przez abp. Marka Jędraszewskiego, biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, biskupów z Tarnowa, opata ze Szczyrzyca, kanoników kapituły katedralnej i kolegiackich z terenu diecezji tarnowskiej, księży dziekanów, profesorów i kapłanów będących przewodniczącymi komisji synodalnych, konsulatorami i członkami V Synodu Diecezji Tarnowskiej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Mszy św. dziękczynnej za dzieło V Synodu Diecezji Tarnowskiej przewodniczył metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w koncelebrze z biskupami, kanonikami kapituły katedralnej i kolegiackich z terenu diecezji tarnowskiej, księża dziekani, profesorowie i kapłani będący przewodniczącymi komisji synodalnych, konsulatorami, relatorami i członkami V Synodu Diecezji Tarnowskiej. O oprawę muzyczną liturgii Mszy św. zadbał dziewczęcy chór katedralny Puellae Orantes pod dyrekcją ks. Władysława Pachoty. Zaangażowani byli w nią alumni tarnowskiego seminarium, Liturgiczna Służba Ołtarza parafii katedralnej oraz wierni świeccy z różnych grup, wspólnot i stowarzyszeń diecezji tarnowskiej.

Najważniejsza część wspólnej drogi wciąż przed nami. Trzeba iść na spotkanie świata   Metropolita krakowski otrzymał w darze obraz św. Stanisława BM ze Szczepanowa. Beata Mlaec-Suwara /Foto Gość

Arcybiskup Marek Jędraszewski czas synodu nazwał błogosławionym doświadczeniem. W homilii mówił, że w chwili zamknięcia V Synodu Diecezji Tarnowskiej otwiera się przed nami zadanie.

- Pogłębiając jeszcze bardziej swe więzy z Chrystusem, trzeba iść na spotkanie świata. Nie zamykać się w sobie, ale umacniając swoją tożsamość na tej Skale, którą jest Chrystus, iść odważnie, dając świadectwo, a jednocześnie czując na swoich barkach wszystkie nadzieje, ale także wszystkie lęki i cierpienia współczesności. Dokładnie tak, jak wyraził to Sobór Watykański II w konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et Spes” - wskazywał arcybiskup.

„Radość i nadzieja, smutek i trwoga ludzi współczesnych, zwłaszcza ubogich i wszystkich cierpiących, są też radością i nadzieją, smutkiem i trwogą uczniów Chrystusowych; i nie ma nic prawdziwie ludzkiego, co nie miałoby oddźwięku w ich sercu. Ich bowiem wspólnota składa się z ludzi, którzy zespoleni w Chrystusie prowadzeni są przez Ducha Świętego w swym pielgrzymowaniu do Królestwa Ojca, i przyjęli orędzie zbawienia, aby przedstawiać je wszystkim. Z tego powodu czuje się ona naprawdę ściśle złączona z rodzajem ludzkim i jego historią” - cytował metropolita krakowski fragment wskazanego dokumentu soborowego.

- Musimy się czuć związani z ludźmi naszych czasów, wydanymi na takie, a nie inne pokusy i ideologie, żyjącymi takimi, a nie innymi obawami i trwogami, by nieść im radość i nadzieję - zachęcał abp Marek Jędraszewski, przywołując wołanie Jana Pawła II do całego świata, byśmy się nie bali i na oścież otwierali Chrystusowi drzwi swoich serc i całych systemów społecznych, politycznych, gospodarczych, a także, byśmy to czynili z radością, bo Pan jest pośród nas. Ten, który był i jest, i ciągle przychodzi.

Czytaj także: