Kiedy Sebastian Lubomirski ponad 400 lat temu kupował zamek w Wiśniczu, zapłacił za niego 85 tys. złotych. Na tamte czasy była to ogromna fortuna. Dziś ten sam zamek możemy mieć za grosze.
Zamek w Nowym Wiśniczu koło Bochni to jeden z najwspanialszych zabytków na terenie diecezji tarnowskiej. Może nie najstarszych, ale największych i spektakularnych. Wydaje się jednak, że w jego przypadku potwierdza się powiedzenie, że najciemniej jest pod latarnią. Dominująca w pejzażu okolicy sylwetka mocno się opatrzyła. Nie tylko miejscowym. Także mieszkańcom regionu, którzy przywykli do tego, że ta wielka rezydencja stoi „od zawsze” w tym samym miejscu. Od 2009 roku administruje zamkiem Muzeum Ziemi Wiśnickiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.