Dziewięć tysięcy pielgrzymów idących na Jasną Górę ma za sobą już kilkadziesiąt kilometrów trasy.
Prawie 9 tys. Pielgrzymów, którzy 17 sierpnia wyszli z Tarnowa, ma już w nogach po kilkadziesiąt kilometrów.
18 sierpnia to drugi dzień pielgrzymki.
Część „A” Pieszej Pielgrzymki tarnowskiej, po noclegu w okolicach Szczepanowa kilka minut po godz. 10:00 zaczęła się schodzić na plac sanktuaryjny w Okulicach, gdzie bp Wiesław Lechowicz przewodniczył Mszy św., w której uczestniczyli. Drugiego dnia pielgrzymowania pątnicy dochodzą do Świniar, Grobli, Dziewina i Drwinii, gdzie są przyjmowani na noclegi. W Okulicach nie było w tym roku tradycyjnych ślubów. – Trzeba było 30 lat czekać, by nikt nie wyraził woli zawarcia związku małżeńskiego w drugim dniu pielgrzymki – uśmiecha się, choć trochę gorzko ks. Zbigniew Szostak. Przyjechało jednak wielu małżonków z dziećmi, którzy w czasie minionych pielgrzymek wzięli tu ślub. – Wracamy tu zawsze z wielkim sentymentem – mówią. Zwłaszcza, że tu króluje Matka Boża Okulicka, Matka Dająca Życie, której 50. rocznicę koronacji obchodzić będziemy w tym roku.
Część ”B” pielgrzymki po wczesnej pobudce i Mszy św. w sanktuarkum bł. Karoliny w Zabawie żwawo ruszyła na trasę. – To jeden z trudniejszych dni dla tych pątników, bo mają do przejścia najdłuższą „dniówkę”, 36 kilometrów – mówi ks. Marcin Krępa, kierownik trasy PPT. Przed południem limanowska grupa już stała na postoju w Górkach, nad samą Wisłą. – Idziemy szybko, bo dziś nocujemy już pod Proszowicami, więc mamy kawał drogi – informuje ks. Tomasz Atłas. Pielgrzymi idący w grupach tworzących tę część PPT już dziś opuszczają teren naszej diecezji.