Kilka tysięcy osób przybyło do sanktuarium maryjnego podczas głównego dnia Wielkiego Odpustu.
Niedziela, 16 września, była głównym dniem Wielkiego Odpustu ku czci Matki Bożej Bolesnej w Limanowej. Już od 6.00 bazylika wypełniała się wiernymi podczas kolejnych Mszy św. Sumę odpustową przy ołtarzu polowym sprawował o 11.00 biskup tarnowski Andrzej Jeż. Eucharystię koncelebrowało kilkudziesięciu księży. Pielgrzymom pomagał modlić się chór Canticum Jubileaum z Limanowej oraz orkiestra dęta Limanowianie. - Maryja uczy nas miłości Boga i człowieka. Boli ją grzech obrażający Jej Syna i krzywdzący człowieka. Potrzebujemy wszyscy wrażliwości, empatii, by troszczyć się o bliźniego. W czasach, w których stajemy się w stosunku do siebie coraz bardziej obojętni, a nawet wrodzy, nadchodzi nagląca potrzeba okazywania sobie współczucia. Przychodzi czas, kiedy trzeba się uśmiechnąć do drugiego człowieka, kiedy trzeba mu powiedzieć, że coś dobrego zrobił. Przychodzi czas, w którym musimy sobie wzajemnie pomagać - apelował hierarcha w homilii.
Podczas Mszy św. bp Jeż pobłogosławił 24 wieńce żniwne, które przynieśli mieszkańcy Limanowszczyzny w podziękowaniu za plony ziemi. - Wiele z nich przedstawia kościoły, bo w tym roku towarzyszy nam hasło "Kościół naszym domem" - wyjaśnia jedna z delegacji.
Wielki Odpust potrwa do 22 września. - Zapraszam wszystkich do nawiedzenia w tych dniach naszego sanktuarium. Możliwe jest towarzyszenie nam poprzez telewizyjne łącze internetowe, dzięki któremu transmitujemy niektóre Msze św. - mówi proboszcz i kustosz sanktuarium ks. dr Wiesław Piotrowski.
W przyszłą niedzielę, 23 września, odbędzie tradycyjna pielgrzymka do Kaplicy Łaski w Mordarce, gdzie poprzednio znajdowała się XV-wieczna Pieta. Początek procesji przy bazylice o 15.30. Około 16.00 przy Kaplicy Łaski będzie celebrowana Msza św.