Patronka spod Chocimia

W Nowym Wiśniczu był cud. Obraz Matki Bożej pokrył się potem. Widziało to wielu świadków. Od tej chwili kto żyw szedł do Maryi po pomoc.

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 38/2012

dodane 20.09.2012 00:00
1

Wydarzenie to było dawno. W czasie potopu szwedzkiego 1655 roku na zamku w Wiśniczu przechowywano obraz MB z Okulic. To ten wizerunek pokrył się potem, co wzięto za zapowiedź załamania się szwedzkiej nawały. Istotnie tak się stało. Wydarzenie to „wstrząsnęło okolicą i mogło mieć wpływ na szczególne ożywienie się tu kultu Matki Boskiej” utrzymuje ks. dr Władysław Szczebak. Istotnie. Dziesięć lat po cudownym wydarzeniu wizytacja odnotowuje, że w kościele wiśnickim przy obrazie Maryi z Dzieciątkiem są liczne wota, w dodatku kosztowne. Po okresie schronienia wizerunek okulicki powrócił na swe miejsce, o jakim zatem obrazie mowa?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy