W parafii św. Stanisława BM w Pustkowie Osiedlu zakończyły się ostatnie przygotowania do wyjątkowego wydarzenia.
Uroczystość konsekracji kościoła, która odbędzie się 30 września, i której dokona bp Andrzej Jeż, poprzedziły tygodniowe misje parafialne. Nauki rekolekcyjne poświęcone odpowiedzialności za zbawienie głosił ks. Władysław Pasiut, saletyn. – Bardzo mądre nauki, mówione ze spokojem, do serca. A teraz ostatnie roboty, żeby uroczystość wypadła jak najlepiej. Bo to tylko raz w życiu – mówią parafianie, którzy przyszli do pracy przy świątyni.
Budowa świątyni rozpoczęła się 30 lat temu. Wierni weszli do kościoła już po dziesięciu latach, ale dopiero w ostatniej dekadzie zakończyli wyposażać wnętrze. Ważnym elementem architektonicznym budynku są okna, w ścianie frontowej mają 22 metry długości.
– Ludzie nazywali więc kościół windą do nieba. Ja przyszedłem tutaj w 2003 roku i moim zadaniem było sfinalizowanie budowy. Dzięki ofiarności ludzi zostały zaprojektowane i zamontowane ołtarz główny i dwa ołtarze boczne, wyposażyliśmy całe prezbiterium, zrobiono Stacje Drogi Krzyżowej, ławki, na chórze zamontowaliśmy organy z prospektem. W międzyczasie remontowaliśmy plebanię i dom parafialny służący do spotkań różnych grup działających przy kościele. Jest tam też biblioteka. W zeszłym roku malowaliśmy całe wnętrze kościoła. Ludzie z pietyzmem zadbali o zieleń wokół świątyni. Ciekawostką jest potężna mozaika z Tabghi, usypana z kolorowych kamyczków przed starym kościółkiem. Poszło na to ponad 2 tony materiału. W kościele mamy na razie jeden witraż, ale są projektowane już następne – opowiada ks. Roman Woźny, proboszcz.