Pielgrzymka jest jedną z form dziękczynienia Bogu za dar licznych powołań kapłańskich w diecezji tarnowskiej.
Każdego roku, nieprzerwanie od 1971, wyruszają na pielgrzymi szlak do Tuchowa. To inicjatywa ówczesnego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza, wielkiego czciciela Pani Tuchowskiej.
W tym roku pielgrzymka rozpoczęła się 4 października o 5.30. Bierze w niej udział 208 alumnów. Na trasie towarzyszą im niektórzy księża przełożeni. Pozostali natomiast jadą do Tuchowa pociągiem. Pobyt w sanktuarium rozpoczyna się Mszą św. przed cudownym obrazem. Liturgię przygotowują alumni, a Eucharystii przewodniczy i homilię głosi ks. prof. dr hab. Ireneusz Stolarczyk, dziekan Wydziału Teologicznego. Po Mszy św. ksiądz rektor seminarium zawierza całą wspólnotę seminaryjną Matce Bożej. Poleca Jej opiece i wstawiennictwu księży przełożonych i profesorów, siostry zakonne i pracowników świeckich oraz wszystkich alumnów. Po Eucharystii pątnicy odprawiają nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Pielgrzymkę kończy agapa, którą przygotowują każdego roku niezwykle gościnni ojcowie redemptoryści.
– Dla seminaryjnej wspólnoty tuchowskie sanktuarium jest miejscem szczególnym. Tutaj bowiem biskup tarnowski Leon Wałęga w 1904 roku, nakładając na cudowny obraz Matki Bożej papieskie korony, modlił się o powołania kapłańskie w naszej diecezji – mówi ks. Jacek Nowak, rektor seminarium. – Kiedy bowiem obejmował diecezję tarnowską w 1901 roku, w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie przygotowywało się do kapłaństwa zaledwie 49 alumnów. Pięć lat później już 73, a w 1931 roku było już 150 kleryków. Biskup Wałęga widział w tym wzroście powołań wyraźne wstawiennictwo Pani Tuchowskiej – tłumaczy ksiądz rektor.