Dom Rekolekcyjny Diecezji Tarnowskiej „Arka” w Gródku nad Dunajcem był miejscem spotkań szkoleniowych dla doradców życia rodzinnego, pracowników poradni rodzinnych z całej diecezji.
27 X Mszy św. przewodniczył bp Wisław Lechowicz, który wręczył misje kanoniczne i dyplomy ukończenia Studium Rodziny jego 52. tegorocznym absolwentom. Jednocześnie za pracę w poradniach uroczyście podziękowano 8 paniom. – Dziękuję Bogu za dar pięknej służby małżeństwom, rodzinom, jaka była moim udziałem. Zaszczytem dla mnie i myślę wszystkich nas jest zaufanie Kościoła tarnowskiego, który posyła nas byśmy mogli służyć. Kończymy pewien etap naszej posługi, ale nie odchodzimy zupełnie. Jesteśmy do dyspozycji – mówi jedna z ustępujących z pracy w doradztwie pań Krystyna Wolska z Dębicy, zaangażowana cały czas w hospicjum domowe.
W sobotę po liturgii w spotkaniu szkoleniowym wzięli udział doradcy z rejonu tarnowskiego. W niedzielę takie samo spotkanie odbędą doradcy z Sądecczyzny. Wykład zatytułowany „Problemy noworodka – spojrzenie z perspektywy oddziału neonatologii" wygłosiła lek. med. Bernadetta Paleczny, specjalista neonatologii, Ordynator Oddziału Noworodków i Wcześniaków Szpitala Powiatowego w Dębicy.- Takie spotkania stwarzają okazję do poszerzenia wiedzy i wzajemnej wymiany doświadczeń w pracy doradców - podkreśla ks. dr Jan Banach, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Diecezji Tarnowskiej.
- Nie wszyscy tegoroczni absolwenci Studium podejmą posługę w poradniach. Wiem, że niektórzy przez dwa lata zdobywali wiedzę, by przede wszystkim wykorzystać ją we własnym życiu małżeńskim i rodzinnym. To też bardzo cenne. Wielu jednak zasili wolontaryjne kadry istniejących poradni – mówi Maria Mączarowska, diecezjalna doradczyni życia rodzinnego. W sumie w diecezji mamy ponad 300 doradców, którzy posługują w ponad 80 poradniach. – Powstają one tam, gdzie są takie potrzeby, gdzie są ludzie przygotowani do pomagania, posługi na rzecz rodziny. Na ten moment ta liczba punktów jest wystarczająca – dodaje M. Mączarowska.
Z poradniami zapoznają się przede wszystkim narzeczeni, którzy przed zawarciem sakramentalnego małżeństwa są zobowiązani odbyć wizyty w poradniach. – Jest jednak coraz więcej małżeństw. Pomagamy im we wszechstronny sposób. Z jednej strony uczymy metod oznaczania płodności, a zatem jesteśmy przygotowani by wspierać małżeństwa, które mają problemy z poczęciem. Z drugiej strony wspieramy także rodziny, które są w konfliktach. Cieszymy się, że małżeństwa zgłaszają się do nas, że nie podejmują błyskawicznych, czasem dramatycznych decyzji o rozstaniu czy rozwodzie, ale coraz częściej szukają pomocy, starają się problemy rozwiązywać. Mam nadzieję, że powszechna dostępność profesjonalnego poradnictwa rodzinnego na to wpływa – dodaje Maria Mączarowska.