W Tarnowie zakończył się program profilaktyczny fundacji Homo Homini im. Karola de Faucauld dla młodzieży gimnazjalnej.
W programie wzięło udział 800. uczniów z pięciu tarnowskich gimnazjów. – Program pokazuje jak myśleć o wychowaniu w sposób bardziej nowoczesny i kompleksowy. To całościowe spojrzenie na problem agresji, narkotyków, alkoholu i ryzykownych zachowań seksualnych. Doskonale pokazuje jak pomóc młodym ludziom – podkreśla zastępca prezydenta Dorota Skrzyniarz.
Przedsięwzięcie zostało wcześnie poprzedzone badaniami społecznymi wśród uczniów. –Wykazały one z jednej strony, że tarnowskie rodziny, szkoły i środowisko lokalne mają bardzo duży potencjał wychowawczy. Najważniejszymi autorytetami wymienianymi przez tarnowską młodzież są rodzice (wymieniani przez ponad 80%), babcia i dziadek (prawie 25%), przedstawiciele dalszej rodziny (20%), nauczyciele (ok. 10%) i osoby duchowne (ok. 10%). Większość młodzieży może też liczyć na wsparcie i wysłuchanie przez rodziców, gdy znajdą się w potrzebie (ok. 70 %). Zdecydowana większość młodzieży stwierdza, że religia i wiara są dla nich w życiu ważne (ponad 70%) – informuje rzecznik UMT Dorota Kunc – Pławecka.
Z drugiej zaś strony badania zachowań ryzykowanych pokazały, że nieco niższe niż w innych miastach są wskaźniki korzystania z alkoholu przez młodzież z klas II Tarnowa. Niektóre środowiska tarnowskiej młodzieży cechują się natomiast podwyższonymi wskaźnikami przemocy rówieśniczej (głównie chłopcy z klas II) oraz wysokim wskaźnikiem palenia papierosów (dziewczęta z klas III). Niepokojący jest także wysoki odsetek chłopców intensywnie korzystających z pornografii (codzienne korzystanie z pornografii deklaruje w różnych szkołach 11-30% chłopców z klas II). – Przeprowadzone badania pozwoliły na uzyskanie informacji dotyczącej najważniejszych problemów społecznych występujących w konkretnej szkole oraz takie prowadzenie warsztatów, aby były one jak najbardziej adekwatne do stwierdzonej sytuacji. Zachęcamy młodzież do realizacji własnych marzeń oraz pokazujemy jak wiele mogą stracić wchodząc w zachowania ryzykowne – mówi autor programu i wiceprezes fundacji dr Szymon Grzelak.