- Drodzy chorzy i cierpiący! Jezus Chrystus, który jak nikt inny doświadczył realizmu cierpienia, biorąc na swoje ramiona cały ciężar ludzkiego bólu rozumie Was, łączy się z Wami. W zjednoczeniu z nim łatwiej dźwigać ciężar choroby – mówił w homilii bp Andrzej Jeż. Życzył też, by Zbawiciel przyjął dar cierpienia każdego chorego i nagrodził wewnętrznym pokojem.

Wcześniej przez godzinę odwiedzał chorych w ich salach, rozmawiał z nimi i wspólnie się modlił udzielając każdemu pasterskiego błogosławieństwa. Gościem spotkania był również dyrektor Caritas Polska ks. Marian Subocz.

- Choroba i cierpienie zawsze w swej najgłębszej istocie są tajemnicą i czymś niepojętym dla człowieka. W Domu Emerytów Placówce Pielęgnacyjno-opiekuńczej Caritas Diecezji Tarnowskiej obcujemy z nimi na co dzień – wpatrując się w krzyż, bo krzyż pokazuje nam, że właśnie w chwili największego cierpienia i opuszczenia Chrystus dokonał dzieła zbawienia. Ta świadomość bardzo dodaje siły w uciążliwościach podeszłego wieku, niepełnosprawności czy przewlekłych chorób – mówi ks. Andrzej Wolanin, dyrektor domu.

Placówka ta ma już stuletnią historię. Zaczęła działalność 17 maja 1908 roku pod nazwą Dom dla Nieuleczalnie Chorych. Od samego początku podkreślano, że ma być nie tylko placówką zdrowotną, lecz także ostoją duchową dla jego mieszkańców. Tak jest do dzisiaj. - To jest konkretna forma diakonii miłości wspólnoty Kościoła tarnowskiego. To miejsce ukazywania samarytańskiej postawy wobec potrzebujących opieki, to jest też miejsce, w którym wiara wyraża się przez czyny miłości – mówił Biskup Tarnowski poświęcając odnowione pomieszczenia.

Remont, który się zakończył trwał dwa lata od chwili przejęcia w 2010 roku placówki przez Caritas Diecezji Tarnowskiej. - Stanęliśmy wobec konieczności przeprowadzenia gruntownych remontów. Władze państwowe zażądały bowiem dostosowanie obiektu do wymogów ustawowych oraz spełnienie przepisów bezpieczeństwa przeciwpożarowego właściwych dla placówki przeznaczonej dla osób chorych i niepełnosprawnych. Remont ten objął swym zakresem każdą z trzech kondygnacji budynku od najniżej usytuowanej kuchni, pralni, magazynów i szatni, przez sale chorych i gabinety na pierwszym i drugim piętrze, a na budowie nowej klatki schodowej, spełniającej wymogi wyjścia ewakuacyjnego, kończąc – opowiada ks. A. Wolanin.  Wszystkie prace zostały wykonane z ofiar i środków, które przekazały życzliwe firmy, organizacje i indywidualni ofiarodawcy. - Wobec biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża głęboko pochylam się wyrażając im wielką wdzięczność za dar serca i pomoc. Bóg zapłać! – dziękował dobroczyńcom domu w czasie poświęcenia ks. Andrzej Wolanin.