Peregrynacja trwała od 8 września 2012 roku. - Obraz Matki Bożej odwiedził każdą rodzinę w parafii, w sumie 230 rodzin. Ludzie przekazywali sobie obraz z domu do domu. Od razu widać było wielkie zaangażowanie przyjmujących obraz, począwszy od przygotowania domowego ołtarza - mówi ks. Krzysztof Klimczak, proboszcz parafii w Gosprzydowej. Duszpasterz podkreśla, że łaską odwiedzin było m.in. pogodzenie się sąsiadów. Wierni przekazywali sobie księgę dokumentującą przebieg peregrynacji. - Są tam osobiste przemyślenia, napisane nawet wierszem, są prośby, podziękowania. Wiele stron księgi jest przyozdobionych rysunkami, wycinankami - dodaje ks. proboszcz. Bardzo często pojawia się podziękowanie za odwiedziny Matki Bożej, za Jej opiekę, wstawiennictwo.

- Był to czas rodzinnych, domowych rekolekcji. Na przyjęcie obrazu w domach zjeżdżali się także ci, którzy Gosprzydową już opuścili. To było prawdziwe święto, pełne modlitwy - mówi pani Stanisława. Jednym z owoców peregrynacji będzie nabożeństwo do Matki Bożej Gosprzydowskiej w I soboty miesiąca. – Liczymy, że to nas jeszcze bardziej zjednoczy i w kościele i w naszych domach - dodaje pani Stanisława.

Zakończenie peregrynacji miało bardzo uroczysty charakter. Kopia obrazu Matki Bożej, która odwiedzała rodziny, została wniesiona w procesji do kościoła:

Gosprzydowa_procesja
Ks. Zbigniew Wielgosz /GN

Po nabożeństwie majowym i powitaniu obrazu, została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem bp. Andrzeja Jeża. Eucharystię koncelebrowali księża z dekanatu brzeskiego oraz księża rodacy. W homilii bp Jeż zwrócił m.in. uwagę na znaczenie słowa „jestem” pochodzącego z Apelu Jasnogórskiego, w kontekście kończącej się peregrynacji obrazu Matki Bożej w Gosprzydowej:

Gosprzydowa_bp Jeż_homilia_owoce peregrynacji
Ks. Zbigniew Wielgosz /GN

Bp Jeż podkreślił również znaczenie pełnej rodziny dla prawidłowego rozwoju dziecka:

Gosprzydowa_bp Jeż_homilia_rodzina
Ks. Zbigniew Wielgosz /GN