Sądecki kult Przemienienia Pańskiego, jeden z największych kultów chrystologicznych w Polsce, zajmuje serce religijności sądeczan, ale nie bez reszty.
Jest wszak jeszcze św. Małgorzata, patronka kościoła i miasta. – Kult św. Małgorzaty ożywił niegdysiejszy proboszcz bazyliki ks. Andrzej Jeż, dziś biskup tarnowski, tworząc w miejscu dawnej kruchty kaplicę tej świętej, patronki kolegiaty i miasta – mówi Robert Ślusarek, dyrektor Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Ta instytucja od kilku lat organizuje przy bazylice Jarmark św. Małgorzaty. W tym roku od 13 do 14 lipca wokół kolegiaty odbywały się m.in. pokazy rzemiosła i tradycji średniowiecznego rycerstwa, etc.
– Cieszę się, że są rodziny, dzieci uczą się historii, także dziejów miasta, bo z tego rodzi się poczucie tożsamości. Poza tym kolegiata to realne serce miasta – mówi Anna Totoń, sądeczanka, miłośniczka Nowego Sącza. Inni cieszą się też, że w te dni życie towarzyskie przenosi się z galerii handlowych pod bazylikę. – Próbujemy z każdorazowym proboszczem bazyliki przywrócić św. Małgorzatę świadomości społecznej, przywrócić należną w tym miejscu rangę tej świętej – dodaje dyr. Robert Ślusarek.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się