Jak wielka rodzina

Jak co roku oazy organizowane przez Stowarzyszenie „Cyrenejczyk” z Limanowej cieszą się wielkim zainteresowaniem.

- W tym roku, na dwóch turnusach w Kąclowej i jednym w Łososinie Górnej, korzysta z oaz 96 niepełnosprawnych oraz ponad 50 wolontariuszy - mówi ks. Robert Pociecha, diecezjalny duszpasterz niepełnosprawnych ruchowo.

Oaza w Łososinie kończy się 19 lipca. Drugi turnus w Kąclowej trwa od 14 do 29 lipca. - To są wakacje, odpoczynek z Bogiem dla osób niepełnosprawnych. Dla wolontariuszy to czas pracy, ale dającej radość - mówi ks. Mariusz Kmak, opiekun II turnusu w Kąclowej.

Szkoła w tej miejscowości oraz z Łososinie Górnej od lat stanowią stałą bazę oaz. - Jestem wdzięczy bardzo dyrektorom placówek, że otwierają przed nami drzwi - dziękuje ks. Robert Pociecha. Obie placówki nie zapewniają może komfortu, ale dają coś innego. - Tu nie zauważa się spartańskich warunków. Tu jest ważny drugi człowiek, jego obecność, uśmiech - mówią uczestnicy oazy w Kąclowej.

Diecezja tarnowska od 30 lat organizuje tę formę wypoczynku dla osób niepełnosprawnych. W większości przypadków jest to jedyny sposób, w jaki osoby te mogą spędzić swoje wakacje.

Poza naszymi diecezjanami są także uczestnicy z Tarnobrzega, spod Opola, z Warszawy, Sandomierza i innych. Kilku niepełnosprawnych z oazy w Kąclowej wykorzystuje też wakacje i uczestniczy w kursie prawa jazdy.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..