Byliśmy w Rio

Po dwóch tygodniach od powrotu z Brazylii uczestnicy wracają wspomnieniami do tamtych wydarzeń.

Nasza grupa "szczawnicka" liczyła 15 osób: dwóch kapłanów (ks. Tomasz Rąpała i ks. Wojciech Karpiel), dwie siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus (S. Juanita i S. Marzena) oraz 11 osób młodych (9 osób z naszej diecezji: ze Szczawnicy, Mielca, Gołkowic Górnych, Podegrodzia, Mystkowa, Dębicy oraz z diecezji krakowskiej: z Krakowa i Zakopanego). Nie pielgrzymowaliśmy sami, ale połączyliśmy się z grupą z diecezji legnickiej oraz z diecezji łódzkiej, tworząc jedną wielką grupę pod egidą Wspólnoty Chemin Neuf (Nowa Droga). Nasze wędrowanie do Brazylii składało się z trzech etapów: najpierw była trasa turystyczna, potem wzięliśmy udział w Festiwalu Młodych zorganizowanym przez wspólnotę Chemin Neuf, a następnie uczestniczyliśmy w głównych obchodach SDM w Rio de Janeiro. Łącznie na ziemi brazylijskiej spędziliśmy trzy tygodnie.

ks. Wojciech Karpiel

***

W wielkim skrócie pragnę podzielić się z Wami doświadczeniem wielkiego wydarzenia jakim były ŚDM w Rio de Janeiro. Swoją obecność w Brazylii postrzegam jako wielki dar Boga. Wszyscy jesteśmy poszukiwaczami oblicza Ojca, który nas kocha niewyobrażalną dla nas miłością. Jednym z wielu punktów tych poszukiwań w moim życiu były ŚDM w Rio. Jestem księdzem od prawie dziesięciu lat. Kapłaństwo bardzo mnie cieszy. Im bardziej odkrywam Jezusa, żywego i prawdziwego w słowie Bożym i sakramentach, tym moja droga życia nabiera większej pewności i odwagi!

Chcę wszystkim mówić o moim doświadczeniu Jezusa. Kościół jest naszym domem, w którym ON jest żywy i prawdziwy. Nie bójmy się pójść za naszym Panem. On nie zwodzi, ale daje życie pełne, wartościowe, uczy nas przechodzić przez osobiste „ciemne doliny”.

Przygoda z Rio rozpoczęła się od złożenia pokłony Matce Bożej w sanktuarium w Aparecida. Mogliśmy poznać piękno stworzenia przez zwrócony wzrok na wodospady Iguasu. Jako duchowe przygotowanie do spotkania z Jezusem w Kościele, który zgromadził się w Rio z każdego zakątka kuli ziemskiej, uczestniczyliśmy z nasza grupą, ks. Wojciechem Karpielem i innymi współbraćmi w kapłaństwie z diecezji polskich w Festiwalu Młodych w Belo Horizonte, który został zorganizowany przez wspólnotę Chemin Neuf (Nowa Droga). Było to piękne doświadczenie rekolekcji połączonych z ewangelizacyjnymi koncertami, świadectwami młodych na temat przeżywanej wiary w najodleglejszych zakątkach świata. Po takim tygodniu udaliśmy się do Rio de Janeiro.

Spotkania z młodzieżą Kościoła, młodzieżą Papieża – jak na każdym kroku śpiewaliśmy – było dla mnie „otwarciem oczu" – na tętniące serce Kościoła w młodych. Miliony młodych serc zakochanych autentycznie w Jezusie. Tak wielu z nich musiało pokonać szereg trudności, żeby przybyć do Rio. I okazało się, że jeśli wiara jest na pierwszym miejscu, można te trudności pokonywać. Plaża Copacabany wielokrotnie zamieniała się w sanktuarium rozmodlonych młodych serc, rozentuzjazmowanych twarzy płonących światłem Jezusa. Niesamowity widok!!!

Słowa ojca świętego Franciszka były uważnie słuchane. Wspólna modlitwa charakteryzowała się żarliwością i autentycznością. To było zatopienie w Bogu! Wierzę głęboko, że jeśli ci młodzi z Rio, a także ci, którzy nie mogli pojechać, ale szczerze łączyli się z nami duchowo – otworzą swoje serca na Jezusie – to świat po Rio będzie już trochę inny. Młodzież poszukuje wartości i sensu. I miliony młodych na całym świecie odkrywa je w Jezusie.  

Dziękuję młodym, których tam widziałem, dziękuję młodym, z którymi modliłem się w „piaskowym sanktuarium Copacabany”, że w rytmie bijącego serca Kościoła, którego centrum stało się Rio, mogłem spotkać Jezusa, który – jak zawsze i wszędzie – jest taki sam, kochający. Oby przez wszystkich było kochany!!!

ks. Tomasz Rąpała

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..