Rozpoczyna się pierwszy etap wędrówki do Ziemi Obiecanej.
Zanim Bóg przemówił do Aarona i Miriam biblijny narrator w wyjątkowo piękny sposób powiedział o Mojżeszu: „Mojżesz natomiast był człowiekiem bardzo pokornym, najpokorniejszym ze wszystkich ludzi, którzy żyli na ziemi” (Lb 12,3). W ten sposób czytelnik dowiaduje się, że sam Mojżesz jako człowiek wielkiej pokory prawdopodobnie nie polemizowałby z roszczeniami Miriam i Aarona. Jednak wypowiedzi rodzeństwa Mojżesza usłyszał Bóg, który postanowił odpowiedzieć na nie. Bóg nazywając Mojżesza swoim wiarygodnym sługą (Lb 12,7) zwrócił się do Miriam i Aarona: „Skąd więc macie odwagę występować przeciwko memu słudze Mojżeszowi?” (Lb 12,8). Księga Liczb podaje, że Bóg po tych słowach oddalił się, a Miriam nagle „stała się biała jak śnieg od trądu” (Lb 12,10). Warto w tym miejscu przywołać opinię żydowskich rabinów, którzy tłumaczą określenie Kuszytka, a tak została nazwana żona Mojżesza, jako: „kobieta ciemnoskóra”. Gdyby przyjąć taką interpretację, to pokrycie skóry Miriam białym trądem zostałoby skontrastowane z ciemną karnacją Kuszytki, przeciwko której wypowiadała się siostra Mojżesza. Aaron, jak tylko zorientował się, że Miriam została dotknięta trądem, natychmiast poprosił swojego brata Mojżesza, by wstawił się za nią do Boga, prosząc Go o przywrócenie jej zdrowia: „Wtedy Aaron powiedział do Mojżesza: Panie mój, proszę cię, nie karz nas za grzech, który lekkomyślnie popełniliśmy. Jesteśmy winni. (…) Wtedy Mojżesz zawołał głośno do PANA: O Boże, błagam Cię, uzdrów ją!” (Lb 12,11.13). Biblijny narrator w tym tekście dobitnie pokazał prawdziwe miejsce i możliwości Aarona, który jeszcze nie tak dawno kwestionował wyjątkowe przywództwo swego brata Mojżesza, którego Bóg wybrał do tej misji. Aaron, który pragnął być jak Mojżesz, by móc bezpośrednio rozmawiać z Bogiem, musi teraz prosić o pośrednictwo swego brata, by ten wyjednał u Boga potrzebną łaskę dla ich siostry. Miriam po siedmiu dniach koniecznego odosobnienia z powodu trądu wróciła do zdrowia (Lb 12,14-15), a następnie dołączyła do wspólnoty, która wyruszyła w dalszą drogę (Lb 12,16).