Redaktor wydania

Nędzna, karykaturalna gra organistów zamiast chwalić Boga i budować wiernych, znieważa kościoły i gorszy parafian – pisał do proboszczów bp Ignacy Łobos.

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 47/2013

dodane 21.11.2013 00:00

Proszę siedzieć spokojnie. Pisał to 100 lat temu. Sytuacja bardzo się zmieniła. Między innymi dzięki Diecezjalnej Szkole Organistowskiej (piszemy o niej na str. IV–V) możemy mówić nie tylko o poprawie w zakresie techniki gry i śpiewu, ale także jeśli chodzi o kościelny repertuar słyszany z chóru. Niemniej jednak słowa bp. Łobosa są aktualne do dziś. Może nie jako diagnoza, którą były kiedyś, ale jako przestroga.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy