Od 60 lat w tarnowskim Wyższym Seminarium Duchownym pracują siostry ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa. 5 grudnia obchodziły jubileusz swojej posługi w sercu diecezji, jak nazywane jest seminarium duchowne.
- W ciągu tych 60 lat posługę pełniło w budynku w Tarnowie, ale także w domu seminaryjnym w Błoni i zakopiańskiej „Willi pod Krzyżem” 93 siostry józefitki. 22 z nich już nie żyją, odeszły po wieczną nagrodę – mówi ks. dr Jacek Nowak, rektor WSD w Tarnowie. Obecnie w seminarium pracuje siedem sióstr. – Trzy zajmują się seminaryjną kuchnią, jedna pracuje w kancelarii, jedna w sekretariacie. Jesteśmy też w bibliotece seminaryjnej i zajmujemy się pracą intendentki, czyli zaopatrzeniem – tłumaczy s. Margarita, przełożona wspólnoty józefitek w WSD.
Msza św. z okazji diamentowego jubileuszu odbyła się 5 grudnia w seminaryjnej kaplicy. Uczestniczyło w niej kilkadziesiąt zakonnic, które kiedyś pracowały w WSD. Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Jeż, a koncelebrowało z nim kilkudziesięciu profesorów i kapłanów.
- 60 ostatnich lat historii naszego Seminarium Duchownego, to czas ustawicznego budowania razem ze wspólnotą sióstr józefitek ewangelicznego domu na skale. Od 1953 roku tak wiele zmieniło się na świecie i w Polsce. Runęły systemy totalitarne, upadły płytkie i zwodnicze ideologie, gdyż żadna z nich nie posiadała mocnego fundamentu, tzn. fundamentu prawdy i miłości – przypomniał w homilii pasterz Kościoła tarnowskiego. Podkreślił, że w osobie św. Józefa Bóg dał nam wszystkim konkretny i inspirujący przykład budowania życia na skale, która jest Jezus.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Jeż. Koncelenrował ją również bp Wiesław Lechowicz. Grzegorz Brożek /GN
- Wyrażamy dzisiaj siostrom józefitkom naszą głęboką wdzięczność za 60 lat posługi w „Sercu diecezji” oraz za pracę na tylu innych płaszczyznach życia tarnowskiego Kościoła: katechetycznej, misyjnej, charytatywnej, ochrony życia. Z wdzięcznością przywołujemy lata1954 -1963, kiedy to Siostry troszczyły się także o Niższe Seminarium Duchowne, aż do jego rozwiązania przez władze komunistyczne. W późniejszych latach, od1971 do 1992, Siostry Józefitki pracowały w zakopiańskiej „Willi pod Krzyżem”, która służy alumnom i kapłanom przybywającym tam na wypoczynek lub rekolekcje. Drogie Siostry! Każde z tych miejsc było swoistym budowaniem domu na skale – budowaniem z Bogiem i na Jego chwałę; budowaniem w służbie drugiemu człowiekowi, w duchu oddania wspólnocie Kościoła i tej jego szczególnej cząstce, jaką jest tarnowskie Seminarium Duchowne. Bóg zapłać Wam za ten trud i każdy gest uczynnej miłości – dziękował siostrom bp Andrzej Jeż.