Ojcowie z Sądecczyzny postanowili przeciwdziałać zagrożeniom rodziny i dzieci.
W Chełmcu, nieopodal urzędu gminy, zawisł banner, na którym umieszczono zdjęcie kilkudziesięciu mężczyzn, obraz Świętej Rodziny i życzenia dla polityków, inżynierów społecznych z przypomnieniem, że pierwsze i podstawowe prawo do wychowywania dzieci mają rodzice.
- Chodziło nam o pobudzenie wyobraźni, myślenia, żeby ojcowie mężnie bronili swoich rodzin przed niszczącymi je pomysłami polityków i ideologów - mówi Paweł Bogdanowicz, jeden z głównych inicjatorów kampanii społecznej.
Ojcowie chcą założyć stowarzyszenie, które nosiłoby nazwę: „Ojcowie w obronie dzieci i integralności rodziny”. Chcą się spotykać dla pogłębienia wiedzy o współczesnych procesach i trendach wychowawczych, zagrożeniach rodziny. Chcą również monitorować programy wychowawcze w szkołach.
- Są rodzice, którzy będą sprzeciwiać się złym, szkodliwym programom wychowawczym, nie zgodzą się na eksperymentowanie na własnych dzieciach - zapowiada Paweł Bogdanowicz. Podstawą działania stowarzyszenia będzie egzekwowanie prawa rodziców do wychowywania swoich dzieci zgodnie z wyznawanymi wartościami i sumieniem, jak wynika to z prawa naturalnego oraz zapisów w polskiej konstytucji.
- Złe prawo nie może ingerować w nasze sumienia i nasze prawo do wychowywania dzieci. Państwo, szkoła nie może działać wbrew rodzicom. Wierzę, że nauczyciele, którzy w większości też są rodzicami, opowiedzą się po stronie dzieci, ich dobra i praw rodziców. Jednym z następnych projektów grupy będzie „pojedynek” z posłami Ziemi Sądeckiej, których zaproszono do debaty „na ubitej ziemi”, by wytłumaczyli się m.in. ze swoich decyzji głosowania przeciw projektom ustaw chroniących sześciolatków czy chore dzieci skazane dziś na aborcję. Wolę spotkania wyraził na razie poseł Czerwiński. Czekamy na wszystkich naszych przedstawicieli - mówi Paweł Bogdanowicz.