Kiedy młodzież z Korzennej wróciła z pierwszego rabanu „odstawiła” w szkole tańce i śpiewy chrześcijańskie. Radość z przeżytego spotkania była zbyt silna, by siedzieć cicho.
WDiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Ciężkowicach od 28 lutego do 2 marca odbywał się drugi raban, czyli minioaza. – Trzydniowe spotkanie, w czasie którego młodzi wyrywają się z codzienności i mają okazję „pooddychać Panem Bogiem”. Ten czas zbliża do Jezusa, pozwala przeżyć wspólnotę, która się modli, bawi, dzieli się tym, czym żyje – mówi ks. Paweł Płatek, moderator diecezjalny Ruchu Światło–Życie, który organizuje rabany. Na ten raban przyjechało 90 uczestników z całej diecezji. Ola Jurkowska i Nikodem Szyszka byli też na pierwszym. – Najbardziej niezwykłe było to, że wieczór uwielbienia trwał prawie trzy godziny, a my sądziliśmy, że minął kwadrans, może dwa – mówią. Kinga Brataniec przyjechała z 10 innymi osobami z Turzy pierwszy raz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.