Obraz witała nawet droga do kościoła rozświetlona białymi i czerwonym świecami.
Mieszkańcy Kamionki Wielkiej tłumnie przybyli na powitanie obrazu Pana Jezusa Miłosiernego i relikwii św. Faustyny oraz bł. Jana Pawła II. – Od kilku miesięcy trwało przygotowanie do tego wydarzenia. Bezpośrednim były misje, zakończone spowiedzią parafialną. Mobilizowałem parafian, żeby podejmowali jakieś konkretne postanowienia duchowe. Widziałem jakiś większy zapał, zaangażowanie. W każdy piątek odmawiamy koronkę do Bożego Miłosierdzia, chciałbym wzbogacić tę naszą modlitwę. Jednak najbardziej pragnąłbym, żeby nawiedzenie „odbiło” się w naszych czynach, bo praktyka życia pokazuje, czy jesteśmy blisko czy daleko od Pana Boga – mówi proboszcz ks. Stanisław Węgrzyn.
Krótko przed godz. 17 z kościoła wyruszyła procesja, która oczekiwała u stóp zbocza na przyjazd samochodu kaplicy. Oznajmił go najpierw dźwięk strażackiej syreny, który zelektryzował oczekujących, a potem syrena policyjnego wozu i jego światła alarmowe. Samochód kaplica przyjechał bowiem w asyście policjantów i strażaków. Obraz razem z księżmi i świeckimi witał bp Jan Piotrowski. Czuwanie przy wizerunku trwało całą noc. Ludzie mieli też możliwość ucałowania relikwii apostołów Bożego Miłosierdzia.