Od chwili, gdy Tarnów zamieszczono na mapie III Pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny, biskup tarnowski Jerzy Ablewicz, w liście pasterskim wezwał duchowieństwo i wiernych naszej diecezji do otwarcia serc i umysłów na spotkanie z Ojcem Świętym, a także na wiążące się z tym spotkaniem przesłanie, zawarte w haśle całej pielgrzymki do ojczyzny: „Do końca ich umiłował”.

Wszystkie przygotowania do tego wielkiego wydarzenia realizowały się na dwóch płaszczyznach: duchowej i administracyjnej. Wraz z ks. dyrektorem Teodorem Szarwarkiem byliśmy odpowiedzialni za Zespół do Spraw Porządku w czasie spotkań wiernych z papieżem. Należało utrzymać porządek w czasie przylotu Ojca Świętego na lądowisko w Mościcach, a następnie zabezpieczyć pobyt Jana Pawła II w Tarnowie, aż do wylotu do Krakowa. Ofiarną służbę, zapewniającą ład i bezpieczeństwo pobytu papieża w Tarnowie, ze strony kościelnej pełniła „Tarnowska Straż Papieska” licząca 13 tysięcy mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat, wydelegowanych przez poszczególne parafie. Również ofiarnie wykonywały swe zadania Państwowe Służby Porządkowe, a także alumni Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie oraz „Papieska Biała Służba”, którą tworzyli harcerze z całej Polski wspomagający służby medyczne.

Pojawiały się też trudności, którym można było wspólnie zaradzić, gdyż nigdy nie brakowało życzliwych ludzi, którzy w sposób bezinteresowny i szczery okazywali swoją pomoc, co było bardzo ujmujące. Po zakończeniu swojej misji apostolskiej w Tarnowie Jan Paweł II powiedział: „Dziękuję za wspaniałe przygotowanie, za przyjęcie i wielkie wzruszenie jakim stał się dla mnie pobyt w Tarnowie, życzę wszystkiego dobrego dla Tarnowian, Ziemi Tarnowskiej, dla Wszystkich. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”. Po tych słowach o godzinie 16.20 zajął miejsce w helikopterze i odleciał w stronę Krakowa.

W czasie przygotowań do beatyfikacji Ojca Świętego Jana Pawła II należałoby przypomnieć słowa, jakie napisał w swoim wierszu – Wigilia Wielkanocna 1966 – „Trwa człowiek poza wszelkim odejściem i przyjściem w sobie i w Tobie”.