Mimo fatalnej pogody ponad 450 młodych ludzi przyjechało zobaczyć miejsce, gdzie dojrzewają powołania kapłańskie.
Wsobotę 17 maja odbył się Dzień Otwarty w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. – Chcemy młodym ludziom pokazać nasz dom z różnych stron. Więc nie tylko modlitwa, ale i zwiedzanie seminarium. Młodzi zobaczą, gdzie klerycy się uczą, jak wypoczywają. Zaglądniemy do ogrodu, na siłownię, na halę sportową. Będzie też wykład, koncert i wspólny posiłek. Ale przede wszystkim będzie czas, żeby z klerykami osobiście porozmawiać – mówi ks. Stanisław Śliwa, diecezjalny moderator duszpasterstwa powołań. Kamil z Mokrzysk przyjechał do WSD już trzeci raz. – Dla mnie najważniejsze jest zawsze spotkanie z biskupem, którego kazanie zapada w pamięć. Najbardziej podoba mi się w seminarium nowa kaplica, a w niej ołtarz. Jest bardzo wymowny – podkreśla. – Wszystko jest tutaj bardzo nowoczesne, a co stare, pięknie odnowione – dodaje Filip, również z Mokrzysk. Jak mówią klerycy, miejscem najważniejszym w seminarium jest kaplica. To serce tego domu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.