W Beskidzie Sadeckim odbył się XIX Rajd im. ks. Walentego Gadowskiego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W tym roku wzięło w nim udział 130 młodych ludzi z całej diecezji.
Góry pozwalają doświadczyć trudu wspinaczki, kształtują charakter, kontakt z przyrodą daje dużą radość. Tu także można wyraźnie odczuć obecność Boga – mówią kaesemowicze. Drugi raz bazą Rajdu był ośrodek „Beskid” w Łomnicy koło Piwnicznej. Niektóre drużyny z parafii i oddziałów KSM już od piątku 30 maja wędrowały po górach. Czasem poznawania piękna gór była także sobota. W niedzielę 7 ekip stanęło do konkursu, w którym trzeba było się wykazać nie tylko znajomością geografii Beskidu Sądeckiego, ale też wiedzą nt. Światowych Dni Młodzieży, a także talentem w autoprezentacji.
Po burzliwej naradzie jury zdecydowało, że zwycięzcami tegorocznej edycji rajdu została drużyna z KSM parafii pw. św. Kazimierza z Nowego Sącza. Na pudle znaleźli się jeszcze KSM Piwniczna Zdrój i KSM Pustków-Osiedle.
– Przez góry chcemy pokazać Boga, chcemy też zaktywizować młodych, bo dziś jest to wyzwanie, by zostawić komputer w domu, stracić zasięg w komórce, chodzić po błocie, czasem w ciemności, zmarznąć, zostawić wygodne życie – mówi Marcin Świądro z KSM, współorganizator rajdu. W czasie marszu po górach i wspólnych wieczorach cementuje się przyjaźń, rośnie duch. – W góry, z radością podejmując trud, chodzą ludzie, którzy czegoś chcą od życia – dodaje Jasiek Maślanka z Pustkowa-Osiedla.
Od początku rajd organizuje ks. Krzysztof Czech, dziś proboszcz w Piwnicznej Zdroju. – Gdy człowiek spojrzy na góry, a potem na siebie, to podnosi serce ku temu, który króluje w niebie. Tam gdzie mieszkamy, to często chodzimy ze spuszczonymi głowami. Kiedy idziesz w góry, to musisz patrzeć czasem pod nogi, ale równie często zadzierasz głowę do góry, patrzysz, gdzie jest twój cel – mówi ks. Krzysztof. Z gór jest bliżej nieba.