Rajd został złączony z IV Małopolskimi Dniami Jana Pawła II. Uczestnicy mogli wybierać różne trasy w Beskidzie Wyspowym, Gorcach i Beskidzie Sądeckim. Śmiałkowie wybrali się w wysokie Bieszczady, gdzie przewędrowali najdłuższy odcinek ze wszystkich drużyn biorących udział w Rajdzie. – Bazę mieliśmy w Ustrzykach Dolnych, w Bieszczadach spędziliśmy trzy dni. W sumie przeszliśmy około 70 kilometrów – mówi Bogusław Włodarczyk. W bieszczadzkiej wędrówce wzięli udział nie tylko uczniowie, ale i absolwenci Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II w Limanowej. W tej grupie maszerował też najmłodszy uczestnik tegorocznego rajdu. – Najwyższy  szczyt, jaki zdobyliśmy, to była Tarnica. Najbardziej spodobał mi się wiatr, bo porwał mi czapkę. Na szczęście ją odzyskałem. W grupie szło 10 osób – mówi Kuba Adamczyk. Grupa „bieszczadzka” zdobyła pierwsze miejsce w kategorii najdłuższej wędrówki.

Najstarszymi uczestnikami rajdu byli sądeczanie należący do Klubu Szalonych Emerytów. – Chodzimy na wędrówki co tydzień. Akurat dowiedziałem się, że szkoła w Limanowej organizuje taki rajd papieski. Zgłosiłem nasz klub. Zaliczyliśmy trasę „limanowską”, to znaczy nowy krzyż i stary krzyż. Jest nas czwórka, bo nie każdemu pasowało – mówi Stanisław Pałka, jednocześnie najstarszy uczestnik w grupie i rajdzie.

Gospodarzem imprezy był Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, a współorganizatorami parafia MB Bolesnej w Limanowej, miasto i powiat, Fundacja Szlaki Papieskie oraz limanowski oddział PTTK. – Już dwunasty raz organizujemy marsz szlakami papieskimi. Wędruje nie tylko nasza młodzież, ale i ta z okolicznych szkół. Każdego roku to około 200 do 300 uczestników. Co roku rajdowi towarzyszy specjalne hasło związane z Janem Pawłem II. Ideą wydarzenia jest poznawanie naszego papieża i jego nauczania, dlatego proponujemy poszczególnym grupom udział w konkursie na zadany temat, w każdym roku inny, oraz literaturę do przeczytania. Uczestnicy rajdu tworzą też kroniki swej wędrówki, bardzo ciekawe, kończące się ciekawą myślą, modlitwą. Pomysł organizacji rajdu zrodził się wówczas, kiedy otrzymaliśmy patrona. Oprócz wędrówek mamy też konkurs szkolny i pozaszkolny. Musimy wszystko robić, żeby młodzież miała kontakt z Janem Pawłem II, z jego postacią, historią, nauczaniem, żeby coś o nim wiedziała, przeczytała i zrozumiała – mówi Grażyna Szumilas, dyrektor ZSTiO w Limanowej.

Na podsumowaniu tegorocznego rajdu była obecna Urszula Własiuk, autorka przewodników po szlakach papieskich. – Szlaki papieskie w Polsce zostały uroczyście otwarte w 2003 roku w Rabce. Zamierzeniem fundacji jest, żeby całą Polskę pokryć siecią szlaków papieskich. Zaczęło się od Beskidu Wyspowego i Gorców. Limanowa pięknie się trzyma idei wędrowania szlakami Jana Pawła II, stoi też na straży pamięci o naszym świętym już rodaku. Szlaki papieskie to nie tylko możliwość wędrowania, to jest przede wszystkim przesłanie. Dlatego wchodząc na szlaki papieskie, trzeba podziwiać nie tylko przyrodę, ale poznawać historię tych miejsc i postać oraz nauczanie Jana Pawła II – mówi pani Urszula.

Na zakończenie rajdu została odprawiona Msza św. dziękczynna za kanonizację Jana Pawła II. Eucharystii przewodniczył ks. Robert Pociecha. – Podczas naszej wędrówki widzieliśmy wiele powalonych drzew. Chińskie przysłowie mówi, że w lesie najczęściej widzi się właśnie drzewa zniszczone przez burze niż tysiące rosnących. Podobnie i spojrzenie na młodych może mieć taki negatywny charakter. Dostrzegamy „powalonych”, a nie widzimy, jak wielu młodych jest pięknych w swoim człowieczeństwie – mówił kaznodzieja.

Na zakończenie rajdu rozdano nagrody i dyplomy. Podsumowano także konkurs wiedzy „Święci i świętość według Jana Pawła II”. – Młodzież co roku może pochwalić się swoją wiedzą na dany temat. Musi też sięgnąć do podanej przez nas literatury, w ten sposób ma kontakt z żywym słowem ojca świętego – dodaje dyrektor Grażyna Szumilas.