Czy niewiasta obleczona w słońce, przedstawiona w Apokalipsie św. Jana, to Maryja?
O czym pisze autor w dwunastym rozdziale Apokalipsy św. Jana?
Rozdział 12 Apokalipsy św. Jana rozpoczyna nowy dział w tej Księdze Nowego Testamentu i stanowi proroctwo w znaczeniu biblijnym (Ap 12-16). Niektórzy uważają go nawet za część centralną i klucz dla zrozumienia całej Księgi. Można mu nadać nazwę: Opis losów Kościoła albo Prześladowanie Kościoła. Autor – prorok Nowego Testamentu – widzi religijny sens aktualnych i przyszłych wydarzeń niezwykle dramatycznych a nawet tragicznych. W tym wypadku chodzi mu o los Kościoła, a zwłaszcza prześladowania, jakie dotykają jego członków. W związku z tym pisze o dwóch znakach. Jednym z nich jest „Niewiasta obleczona w słońce” (Ap 12,1) a drugim „wielki Smok barwy ognia” (Ap 12,3). Obydwa pojawiają się kilkakrotnie w omawianym opisie (Ap 12,4.13.15.17).
W centrum plastycznego obrazu znajduje się „Niewiasta obleczona w słońce”. Jest to znak nieziemskiego splendoru i piękna. Kiedy autorzy Biblii przedstawiają Boga „odzianego we wspaniałość i majestat, światłem okrytego jak płaszczem” (Ps 104,1-2), to czynią tak w tym celu, aby Go ukazać w chwale jako Istotę Najwyższą. W Apokalipsie św. Jana chodzi o Niewiastę, odzianą w Bożą chwałę, którą symbolizuje słońce.
Niewiasta wspiera się na księżycu oraz jest ukoronowana konstelacją złożoną z dwunastu gwiazd. Księżyc ma wielkie znaczenie praktyczne jako punkt odniesienia dla kalendarza i dla wyznaczania świąt liturgicznych. Oznacza następstwo czasu i jego zmienność. Niewiasta ma księżyc pod stopami, co oznacza przezwyciężenie i władzę nad nim. Nie jest więc uzależniona od czasu, żyje ponad nim – choć czas jeszcze istnieje.[1]