W diecezji tarnowskiej jest kilka sanktuariów szerzących nabożeństwo do Maryi z Góry Karmel. Duchowym centrum jest również tarnowski klasztor Karmelitanek.
Zakonowi karmelitańskiemu groził całkowity upadek. Turcy, zdobywcy Ziemi Świętej, nakazali karmelitom opuszczenie ich macierzystego klasztoru. W 1237 roku przybyli do Anglii. Po kilku latach św. Szymon Stock, wiodący żywot pustelnika, przyłączył się do karmelitów i został ich pierwszym generałem. Święty poprosił Matkę Bożą o znak, że zakon nie zginie… – Otrzymał widzenie szkaplerza, czyli takiego zakonnego fartucha złożonego z dwóch pasów sukna, który ochraniał habit mnichów. Ze szkaplerzem Matka Boża złączyła obietnicę opieki nad zakonem i każdym, kto szkaplerz będzie pobożnie nosił, tak za życia, jak i po śmierci. Warunkiem jest cnotliwe życie i naśladowanie Matki Bożej – mówi m. Dorota, przełożona tarnowskiego klasztoru.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.