Niedawno walczyli o przetrwanie, teraz weszli do Księgi Rekordów Guinnessa.
Jeszcze niedawno wędliniarze z regionu walczyli o zachowanie tradycyjnej metody produkcji wędlin. Nie było łatwo, ale dzięki wspólnym wysiłkom odniesiono sukces. Kolejne zwycięstwo wędliniarzy ma trochę inną rangę, ale trudno go nie zauważyć. W ostatni weekend w Radomyślu Wielkim lokalni producenci wędlin z gminy ustanowili rekord. Przygotowując 226 metrową kaszankę trafili do księgi Guinnessa.
Wspólna zabawa nie tylko jednoczy środowisko, ale pokazuje, że mamy wyobraźnię i fantazję. Polak potrafili. To również, a może przede wszystkim promocja produktu lokalnego. Często zachwycamy się zagranicznymi specjałami, delektujemy ich smakiem. Są pyszne, ale i u nas takich nie brakuje. Nie mamy czego się wstydzić, wręcz przeciwnie możemy być dumni z wciąż powiększającej się listy produktów lokalnych. I rozsmakować się w nich, bo są pyszne, zdrowie i co najważniejsze - polskie.