Pod raz jedenasty modlitwą i trudem wędrowania przypominano o wartości trzeźwego życia.
Wydział Duszpasterstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych tarnowskiej kurii, pod patronatem bp. Andrzeja Jeża i wójta gminy Skrzyszów, zorganizował XI Marsz Trzeźwości, który odbył się 2 sierpnia.
Spotkanie rozpoczęła Eucharystia w kościele bł. Karoliny w Tarnowie, której przewodniczył ks. Zbigniew Guzy, dyrektor wydziału. – Modlimy się o łaskę trzeźwości i zawsze w naszej modlitwie, jak i w samej idei marszu, nawiązujemy do hasła tegorocznego roku duszpasterstwa trzeźwości „Kochająca matka zawsze trzeźwa”. Modlimy się w szczególny sposób za matki. To nie jedyna inicjatywa naszego duszpasterstwa w sierpniu. W przyszłą sobotę odbędzie pielgrzymka do Limanowej, będzie spotkanie w sanktuarium w Borkach k. Szczucina, nabożeństwo Drogi Krzyżowej w Wał – Rudzie 18 sierpnia. Będzie też spotkanie w Dębicy – mówi ks. Guzy.
Po Mszy św. kilkaset osób wyruszyło w Marszu Trzeźwości do kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Skrzyszowie. – Należę do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Jestem na Marszu już trzeci raz. Idę, by w ten sposób promować trzeźwość i modlić się za tych, którzy nie mogą sobie poradzić z problemem alkoholizmu – mówi Marta Misiaszek z parafii Zabrnie. Razem z panią Martą w Marszu idzie 25 osób z KWC ze Szczucina i okolic.
Szósty raz idzie w Marszu Mieczysław Stańczyk. – Idę z modlitwą za uzależnionego, zaprosiłem go nawet na marsz, ale nie pojawił się. Jestem 34 lata w Krucjacie, więc to jest dla mnie normalność. Sam organizuję spotkania co pierwszy piątek w RDN Małopolska. Mam grupę i z Dębicy, i ze Szczucina. Spotykamy się i modlimy w intencji trzeźwości – mówi pan Mieczysław.
Pielgrzymi przeszli sześciokilometrową trasę do kościoła św. Stanisława w Skrzyszowie, gdzie odbyło się nabożeństwo ekspiacyjne zakończone Apelem Jasnogórskim. Św. Stanisław Szczepanowski jest patronem diecezjalnego dzieła trzeźwości.