Pielgrzymi wyruszyli w ponaddwustukilometrową trasę. Początek w Tarnowie, meta - na Jasnej Górze. Za dziewięć dni.
Pielgrzymi już na trasie. Zanim wyruszyli z placu Katedralnego w porządku kolejnych grup, począwszy od pierwszej, bp Andrzej Jeż pobłogosławił pątników i pokropił ich wodą święconą. Następnie poprowadził czoło XXXII Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę.
– Pielgrzymka to Kościół przede wszystkim ludzi młodych. Myślę, że zaowocuje to młodością całej diecezji, całego Kościoła, który odnawia się w Jezusie Chrystusie, w Jego miłości, co na śmierć nie umiera. Myślę, że ta młodość zakwitnie dzięki doświadczeniu Maryi, której jesteśmy dziećmi. W czasie pielgrzymki powinniśmy intensywnie modlić się o pokój na świecie, w rodzinach. To czas wyzwalania się z egoizmu, budowania wspólnoty, jedności – wskazuje bp Andrzej Jeż.
Pątników żegnali tarnowianie oraz krewni, którzy przyjechali na Mszę św. – Nie mogło mnie tu dziś zabraknąć, od 32 lat przychodzę, żeby pożegnać pielgrzymów, ale i prosić ich, żeby się za mnie modlili – mówi pani Krystyna.